Polscy siatkarze z szóstym zwycięstwem i awansem
To nie był łatwy mecz dla “Biało-Czerwonych”, podobnie zresztą jak cały turniej. To co było jednak znakiem szczególnym naszej kadry w Chinach to fakt, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach potrafiła wyjść z opresji.
Tak było dzisiaj (7 października) – w spotkaniu z Holandią, gdy polscy siatkarze przegrali pierwszego seta, a w czwartym musieli bronić setboli. Tak było również w premierowym spotkaniu, z inną kadrą z Beneluksu. W meczu z Belgią Polacy musieli bronić nawet meczbola, ale ostatecznie to oni wygrali tie-breaka.
Do łatwych nie należało, wygrane także po tie-breaku, starcie z Kanadą. Dużo problemów sprawiła wczoraj (6 października) siatkarzom Nikoli Grbicia Argentyna.
Mistrzowie Europy i triumfatorzy Ligi Narodów nie dali się jednak pokonać w Chinach nikomu. Przedłużyli passę kolejnych wygranych meczów o stawkę do 23. A jutro (8 października), “na deser” zmierzą się z gospodarzami.
W przyszłym roku polscy siatkarze będą mogli w spokoju, nie patrząc na ranking FIVB, przygotowywać się do występu w Paryżu, by tam wreszcie przełamać ćwierćfinałową niemoc w turniejach olimpijskich.
POLAND 🇵🇱: SEE YOU IN @Paris2024!
The reigning VNL champions + reigning European champions + #1 ranked team in the world have directly qualified to next year’s Olympic Games!
🏐 #SeeYouInParis #volleyball #gangłysego pic.twitter.com/5WiTMeazup
— Volleyball World (@volleyballworld) October 7, 2023
Polscy siatkarze z biletami. Kto jeszcze?
Oprócz Polaków z turnieju rozgrywanego w Chinach awans wywalczy jeszcze jedna drużyna. Będzie nią reprezentacja Belgii lub Kanady. Matematyczne szanse ma jeszcze Argentyna, ale trudno przecież uwierzyć, że Kanadyjczycy przegrają z Meksykiem, który nie wywalczył w Xi’an nawet seta. W najlepszej sytuacji są Belgowie, którzy muszą jednak pokonać (w dowolnym stosunku) Bułgarię.
Z turnieju rozgrywanego w Tokio awans wywalczyły ekipy Stanów Zjednoczonych i Japonii. Amerykanie są wciąż niepokonani, a gospodarze wygrali dzisiaj kluczowe starcie ze Słowenią.
W Rio de Janeiro (tam rozegrano dopiero 5 serii gier) najbliżej zdobycia przepustek do Paryża są prowadzeni przez Michała Winiarskiego Niemcy, których od sukcesu dzieli tylko jedna wygrana. Nasi zachodni sąsiedzi zagrają jeszcze z Katarem i Ukrainą. O drugie premiowane awansem miejsce powalczą zapewne w bezpośrednim starciu (8 października) Brazylijczycy i Włosi.
Pewni gry w Paryżu są oczywiście gospodarze – Francuzi.
Turniej olimpijski mężczyzn zostanie rozegrany na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku. Finał zaplanowano na 11 sierpnia.