Łódzki skład dał bilet
Najważniejszą informacją minionej nocy jest bez wątpienia awans na igrzyska olimpijskie męskiej sztafety 4×400 metrów. Choć zawody w stolicy Bahamów są traktowane jak mistrzostwa świata to jednak w tym sezonie nie medale były na nich najważniejsze, a właśnie przepustki na imprezę czterolecia w Paryżu.
Polacy w repasażu wystartowali w składzie: Maksymilian Szwed, Mateusz Rzeźniczak, Igor Bogaczyński i Kajetan Duszyński. Na pierwszej i ostatniej zmianie pobiegli lekkoatleci łódzkiego AZS-u. Na drugich 400 metrach walczył zawodnik MKS-u Aleksandrów Łódzki. Zatem aż 3/4 ekipy, która dała awans związana jest z regionem łódzkim.
fot. Łukasz Szeląg/PZLA
Zacięta walka o jedno z dwóch miejsc dających bilety do stolicy Francji trwała do ostatnich metrów. Ostatecznie Kajetan Duszyński przyprowadził “Biało-Czerwonych” na drugiej pozycji, za Hiszpanią.
Przybliżone międzyczasy Polaków:
Maksymilian Szwed 46.34
Mateusz Rzeźniczak 45.16
Igor Bogaczyński 45.82
Kajetan Duszyński 45.59 https://t.co/T25Vj0phfi— Athletics News (@Nedops) May 6, 2024
Srebro “Aniołków”
Drugie miejsce w rywalizacji sztafet 4×400 metrów zajęły Polki. Po świetnym występie w pierwszym dniu trenerzy dokonali korekt w zestawieniu. Bez zmian pozostało jedynie pierwsze okrążenie – to ponownie biegła Marika Popowicz-Drapała oraz oczywiście ostatnie, które należało do Natalii Kaczmarek.
W finale nie pobiegły Kinga Gacka i Alicja Wrona-Kutrzepa. W ich miejsce 400 metrów pokonały Iga Baumgart-Witan oraz Justyna Święty-Ersetic.
I wszystkie spisały się kapitalnie. Poza zasięgiem “Biało-Czerwonych” były oczywiście Amerykanki, ale drugie miejsce Polek, a także powrót do szybkiego biegania zawodniczek na środkowych zmianach, muszą na pewno cieszyć.
One wróciły! 🔥 𝐈 𝐭𝐨 𝐰 𝐣𝐚𝐤𝐢𝐦 𝐬𝐭𝐲𝐥𝐮 😍
Żeńska sztafeta 4×400 metrów ze srebrnym medalem World Relays 🥈Kto nie oglądał w nocy, może nadrabiać! pic.twitter.com/e1WM8esJhh
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 6, 2024
Warto dodać, iż w finale nie pobiegła m.in. reprezentacja Holandii, która nie zakwalifikowała się do decydującej rywalizacji. “Oranje” to złote medalistki lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie (2023) w tej specjalności.
Przybliżone międzyczasy Polek:
Marika Popowicz-Drapała 52.17
Iga Baumgart-Witan 51.56
Justyna Święty-Ersetic 51.52
Natalia Kaczmarek 49.46 https://t.co/QtUq9l95WJ— Athletics News (@Nedops) May 6, 2024
Srebro Polek to czwarty medal w tej konkurencji w historii festiwalu sztafet.
Polskie medale World Relays (1. edycja – 2014) w sztafecie 4 x 400 m kobiet:
2017 🥈
2019 🥇
2021 🥈
2024 🥈— Athletics News (@Nedops) May 6, 2024
Sztafety 4×100 metrów nie dały rady
W zupełnie innych nastrojach przystępowały do rywalizacji w drugim dniu krótkie sztafety. Kobiety miały walczyć o medal, mężczyźni zaś w repasażach o wyjazd do Paryża.
Niestety panowie przybiegli na metę dopiero na 5. miejscu i o bilety do Francji będą musieli wciąż walczyć. Trzeba jednak przyznać, że będzie to trudna sztuka. Stawkę 14 ekip, który zapewniły sobie start na igrzyskach olimpijskich podczas rywalizacji z Nassau, uzupełnią jeszcze dwie sztafety z najlepszymi czasami w rankingu. W tym momencie czasem dającym prawo startu w Paryżu jest 38,30 sek. “Problem” w tym, że Polacy tak szybko pobiegli tylko raz w historii.
Na igrzyska awansują 2 najszybsze sztafety spośród tych, które nie zakwalifikowały się poprzez World Relays.
Ranking czasów zamyka się 30 czerwca, na ten moment prowadzi Brazylia (38.19) przed Tryninadem (38.30).
Polacy tak szybko pobiegli raz w historii (38.15 na ME 2022). https://t.co/8VvE6Rqe3J— Athletics News (@Nedops) May 6, 2024
Panie miały bez wątpienia szanse na wywalczenie medali. W składzie nie pojawiła się wprawdzie lekko kontuzjowana Kryscina Cimanouska, ale Polki nadal mogły “bić się” o czołową trójkę. Tyle, że na drugiej zmianie Monice Romaszko nie udało się przekazać pałeczki Magdalenie Stefanowicz i “Biało-Czerwone” nie ukończyły biegu.
Szkoda tym bardziej, że czas naszej sztafety z eliminacji był zaledwie o 0,01 sek. gorszy od tego, który w finale Brytyjkom dał brązowe krążki. Najszybsze były Amerykanki.
Sztafeta mieszana “odpuściła”
Specyfika zawodów oraz fakt, że wszyscy walczą na mistrzostwach świata przede wszystkim o olimpijskie kwalifikacje spowodowały, że na starcie finałowej rywalizacji nie stanęła polska sztafeta mieszana 4×400 metrów. Panowie (już osłabieni przez kontuzję Karola Zalewskiego) byli tuż po biegu repasażowym, panie zaś miały przed sobą walkę w finale kobiecej rywalizacji.
Zdecydowano zatem, że sztafeta, która w Paryżu bronić będzie złotych medali wywalczonych w Tokio, nie pojawi się na bieżni.
Najlepszą mieszaną sztafetą świata zostali Amerykanie.
Podobnie było na dystansie 4×100 metrów mężczyzn.
Rywalizację panów na dystansie 4×400 metrów, pod nieobecność Amerykanów (dyskwalifikacja w eliminacjach), wygrała Botswana.