Polska wygrała z Estonią
Reprezentacja Polski pewnie wygrała z Estonią na PGE Narodowym i przedłużyła swoje szanse na udział w mistrzostwach Europy, które na przełomie czerwca i lipca odbędą się w Niemczech.
W pierwszej połowie kluczowe były dwie sytuacje. W 22. minucie Przemysław Frankowski na bramkę zamienił podanie Jakuba Piotrowskiego. 5 minut później Maksim Paskotsi obejrzał drugą żółtą kartkę i przez ponad godzinę goście musieli sobie radzić w dziesiątkę. Warto podkreślić, iż obydwa napomnienia Estończyk “zarobił” za faule na Nikoli Zalewskim.
KONIEC 1. POŁOWY
Po pierwszej części spotkania prowadzimy z Estonią po golu Przemysława Frankowskiego. ✅
_____
45′ #POLEST 1:0 🇵🇱🇪🇪 pic.twitter.com/AJTiw95BCy— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 21, 2024
Po przerwie “Biało-Czerwoni” zdobywali kolejne bramki. W 50. minucie bramkarza gości strzałem głową pokonał Piotr Zieliński, asystował Zalewski. 20 minut później uderzeniem z dystansu popisał się Piotrowski i było 3:0. Podawał Robert Lewandowski.
Autorem samobójczego gola na 4:0 był Karol Mets, który przeciął dośrodkowanie Zalewskiego. Była wówczas 73. minuta. Po następnych 180 sekundach Polska prowadziła już 5:0, a kolejną akcję zawodnika Romy wykończył Sebastian Szymański.
Polacy pozwolili Estończykom na zdobycie honorowego gola. W 78. minucie Wojciecha Szczęsnego pokonał Martin Vetkal.
KONIEC! Mamy awans do finału baraży! ✅ Naszym rywalem będzie reprezentacja Walii, która w drugim półfinale pokonała Finlandię (4:1).
🔜🏟️ @Cymru
_____
FT #POLEST 5:1 🇵🇱🇪🇪 pic.twitter.com/7DClPuUXr7— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 21, 2024
Polska pewne przebrnęła pierwszą rundę baraży. W drugiej – finałowej – Polacy zagrają z Walią, którą pokonała 4:1 Finlandię. Spotkanie decydujące o awansie na Euro 2024 zostanie rozegrane we wtorek (26 marca) w Cardiff. Pierwszy gwizdek o godz. 20.45.