10-latek z infekcją w ICZMP
Chłopiec trafił w środę (28 grudnia) do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi ze szpitala w Tomaszowie Mazowieckim. Stan 10-latka był ciężki.
– Dziecko trafiło do szpitala z powodu powikłań po infekcji. W jej przebiegu doszło do nadkażenia bakteryjnego i rozwoju posocznicy. Niestety, pomimo podejmowanych przez naszych specjalistów wysiłków, po kilku godzinach dziecko zmarło – mówi Adam Czerwiński, rzecznik prasowy ICZMP w Łodzi.
Rzecznik placówki podkreśla, że bezpośrednią przyczyną zgonu chłopca była niewydolność oddechowo-krążeniowa, która była spowodowana posocznicą, do której doprowadziła infekcja.
Czytaj także: Kardiochirurdzy w ICZMP w Łodzi. Do pracy wróciło 4 specjalistów
Lekarze nie wiedzą, czy chłopiec chorował na grypę. Dziecko nie miało wykonanego testu.
– Te testy są bardzo trudno dostępne na rynku – dodaje Czerwiński.
Dzieci chorują na potęgę, sytuacja jest trudna
Według rzecznika ICZMP aktualnie bardzo dużo dzieci choruje, a nie ma łatwego i szybkiego narzędzia diagnostycznego, z którego można byłoby skorzystać również w domu.
– Lekarze POZ proszą rodziców o wykonywanie testów, które normalnie można kupić w aptece, ale – ponieważ liczba zachorowań jest ogromna – całe zapasy testów się wyprzedały. Mimo wszystko nie łączyłbym braku wykonania testu ze zgonem 10-latka, ponieważ są jakieś schematy leczenia infekcji wirusowej. Dziecko pewnie zgodnie z tymi zasadami było leczone – mówi rzecznik ICZMP.
Nie wiadomo, ile czasu chłopiec przebywał w szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim.
Komentowane 1
Kłamstwo