Oscarowe piosenki. Historia w pigułce
Oscarowe piosenki towarzyszą nam już blisko 90 lat. Każdego roku szansę na złotą statuetkę w kategorii „najlepsza piosenka oryginalna” mają oryginalne utwory specjalnie napisane do filmów. Co warte podkreślenia, zwycięzcą jest twórca piosenki, a nie jej wykonawca. Pierwszego Oscara za piosenkę, podczas gali w 1935 roku, otrzymali twórcy motywu „The Continental” z amerykańskiego filmu muzycznego „Wesoła rozwódka”.
W kolejnych latach to właśnie produkcje muzyczne i musicale zdominowały tę kategorię. Z czasem najważniejsze nagrody filmowe otrzymywały także utwory z westernów – „Raindrops Keep Fallin’ on My Head” z filmu „Butch Cassidy i Sundance Kid” (1970), a nawet produkcji katastroficznych -„The Morning After” z filmu „Tragedia Podejdona” (1973).
W latach 80. Oscary za piosenki otrzymywały także utwory z filmów akcji – „Take My Breath Away” z kultowego „Top Guna” (1987), w kolejnej dekadzie do listy oscarowych gatunków, dołączyły również kreskówki. W XXI wieku na złotej liście znalazły się przeboje z Bonda – w latach 20. tegoż stulecia triumfował kolejny motyw z filmowej franczyzy o przygodach agenta 007. O tym jednak za chwilę, podobnie jak o piosence z soundtracka sequela wspomnianego „Top Guna”.
Oscarowe piosenki – lata 20. i złota trójka
2020 – „(I’m Gonna) Love Me Again” („Rocketman”)
Oscarowe piosenki otwieramy piosenką sir Eltona Johna. Brytyjczyk po 25 latach przerwy doczekał się swojego drugiego Oscara w kategorii „najlepsza piosenka oryginalna”. W 1995 roku amerykańska Akademia Filmowa doceniła utwór „Can You Feel The Love Tonight” ze ścieżki dźwiękowej do disnejowskiej animacji „Król Lew”. Ćwierć dekady później Kapituła postanowiła nagrodzić piosenkę „(I’m Gonna) Love Me Again” z filmu biograficznego „Rocketman”, który opowiada o… Eltonie Johnie.
Brytyjski muzyk nie tylko wykonał piosenkę, ale i skomponował do niej muzykę. Za tekst do „(I’m Gonna) Love Me Again” odpowiedzialny jest Bernie Taupin. Oscarowa piosenka pojawia się w napisach końcowych – wykonuje ją zarówno Elton John, jak i Taron Egerton, czyli odtwórca głównej roli w „Rocketmanie”. Warto podkreślić, że to jedyny moment na ścieżce dźwiękowej, w którym można usłyszeć wokal Eltona Johna – większość utworów Taron Egerton wykonuje sam.
W „(I’m Gonna) Love Me Again” Brytyjczyk zastanawia się nad historią opowiedzianą w filmie. Wspomina, jak nauczył się ufać „głosowi w głowie”, starając się podążać za marzeniem. W drugiej zwrotce Taron Egerton nuci, wyrażając wdzięczność m.in. za przetrwanie problemów z uzależnieniem od używek (narkotyków i alkoholu).
Warto zaznaczyć, że „(I’m Gonna) Love Me Again” w drodze po Oscara pokonała m.in. dwa utwory z animacji. Smakiem tym razem obejść musiał się m.in. Randy Newman i jego „I Can’t Let You Throw Yourself Away” z „Toy Story 4” oraz oscarowe małżeństwo Lopezów i ich „Into the Unknown” z sequela „Kraina Lodu”.
2021 – „Fight for You” („Judasz i Czarny Mesjasz”)
Akademii tak spodobały się piosenki pochodzące z biograficznych filmów, że już rok później złota statuetka ponownie powędrowała do utworu z produkcji tegoż gatunku. Tym razem triumfowała piosenka „Fight for You” – wspólne dzieło duetu D’Mile i HER (muzyka) oraz Tiary Thomas (słowa) – można ją usłyszeć w obrazie „Judasz i Czarny Mesjasz”.
Bohaterem filmowej opowieści jest Freddie Hampton, który pod koniec lat 60. XX wieku był przewodniczącym Partii Czarnych Panter. Wzruszający tekst piosenki jest inspirowany walką Hamptona o sprawiedliwość społeczną i rasową. Pojawiają się w nim fragmenty o „wolności dla braci”.
Autorzy „Fight for You” czerpali inspirację z funkowych i soulowych artystów z lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. Co istotne, napisali piosenkę dopiero po obejrzeniu filmu „Judasz i Czarny Mesjasz”. D’Mile mówił później w wywiadach, że reżyser filmu Shaka King chciał „czegoś optymistycznego, podnoszącego na duchu i pełnego nadziei”.
HER zaczęła komponować piosenkę podczas covidowej kwarantanny w domu swojej matki. Jak dodała, pierwotną inspiracją do utworu były protesty po śmierci George’a Floyda. Skontaktowała się telefonicznie z Tiarą Thomas i wspólnie zaczęły rozmawiać o bólu, niepokoju i tym, że 46-letni Afroamerykanin mógł być członkiem ich rodziny.
W trakcie jednej z rozmów HER miała wziąć do ręki swoją akustyczną gitarę, zagrać kilka akordów i zaśpiewać „Nie mogę oddychać”. Następnie wspólnie z Tiarą Thomas nagrały piosenkę, którą zapisały na telefonie i wysłały do D’Mile’a. Dodał do całości trochę bluesowego brzmienia i gotowe.
Motyw z filmu „Judasz i Czarny Mesjasz” sięgnął po Oscara, zostawiając w tyle m.in. piosenki „Hear My Voice” z dramatu sądowego „Proces Siódemki z Chicago” czy „Húsavík (Hometown)” z muzycznej komedii „Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga”.
2022 – „No Time to Die” („Nie czas umierać”)
W XXI wieku oscarowe piosenki i James Bond idą ze sobą w parze. Podczas ubiegłorocznej gali już po raz trzeci w historii triumfował przebój z filmu o agencie 007. Tym razem Oscara otrzymał duet Billie Eilish i Finneas O’Connell. Rodzeństwo napisało słowa i skomponowało muzykę do ballady „No Time To Die”. 17-letnia wówczas Eilish piosenkę także zaśpiewała – w chwili nagrywania piosenki do Bonda była najmłodszą artystką, która dostąpiła tego zaszczytu. Wcześniej w wieku 22 lat motyw do produkcji „Tylko dla twoich oczu” (1981) nagrała Sheena Easton.
„No Time To Die”, podobnie jak film, o tym samym tytule (pl. „Nie czas umierać”), opowiada o zdradzie i kłamstwach oraz o tym, że dwulicowość może dotyczyć nie tylko kochanków, ale i tajnych agentów. Jednym z kluczowych motywów fabuły najnowszej opowieści o przygodach Jamesa Bonda jest niekończący się ciąg zdrad.
Finneas O’Connell opowiadał w wywiadach, że jemu i jego siostrze producenci filmu „Nie czas umierać” wręczyli na początek pierwsze 20 stron scenariusza. Mimo początkowych problemów, piosenka powstała w 3 dni. Demo wysłano do biura Hansa Zimmera, który zajął się aranżacją.
Zwycięstwo piosenki z Bonda pozbawiło Oscara m.in. motywu „Be Alive” z dramatu „King Richard: Zwycięska rodzina” oraz ballady „Dos Oruguitas” z animacji ”Nasze magiczne Encanto”.
Oscarowe piosenki – kto otrzyma statuetkę w 2023 roku?
W 2023 roku o Oscara w kategorii „najlepsza piosenka oryginalna” rywalizowało 5 piosenek:
- „Lift Me Up” („Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”),
- „This Is a Life” („Wszystko wszędzie naraz”),
- „Naatu Naatu” („RRR”),
- „Applause” („Tell It Like a Woman”),
- „Hold My Hand” („Top Gun: Maverick”).
„Lift Me Up” („Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”)
„Lift Me Up” to emocjonalna ballada z filmu Marvela „Czarna Pantera: Wakanda o moich sercu”. Utwór wykonywany przez Rihannę opowiada o ponownym połączeniu się z ukochaną osobą, która zmarła.
Piosenka, którą wspólnie stworzyli Ludwig Göransson, Rihanna (muzyka) oraz Ryan Coogler i Tems (muzyka i słowa) jest także hołdem dla nieżyjącego już aktora Chadwicka Bosemana, który zmarł w 2020 roku na raka okrężnicy. Chadwick zagrał King T’Challa, głównego bohatera filmu „Czarna Pantera” z 2018 roku .
„This Is a Life” („Wszystko wszędzie naraz”)
Jedna z 11 nominacji dla filmu „Wszystko wszędzie naraz” przypadła piosence „This Is a Life”. Jej autorami są: David Byrne i Ryan Lott (tekst). Obaj, wspólnie z Mitski, skomponowali również muzykę. Całość wykonuje grupa Son Lux z Los Angeles. Jednym z jej członków jest Lott.
Nominowana do Oscara piosenka „This Is a Life” otwiera filmowy soundtrack, który składa się z aż… 49 pozycji. Autorzy utworu podkreślają, że to „jak dotąd najbardziej ambitny projekt” w ich karierze. Akurat ta nominacja nie zamieniła się w złoto.
„Naatu Naatu” („RRR”)
A to dlatego, że Akademia postanowiła nagrodzić utwór „Naatu Naatu”. To indyjska piosenka wykonywana w języku telugu, pojawiająca się w bollywoodzkim thrillerze „RRR” („Rise, Roar, Revolt”). Utwór łączy w sobie elementy indyjskiego folku, współczesnych odmian popu i dance a nawet „zachodniej” muzyki klasycznej.
Piosenkę skomponował MM Keeravani (Koduri Marakathamani Keeravani), autorem słów jest Chandrabose (Kanukuntla Subhash Chandrabose). Na ekranie „Naatu Naatu” wykonuje duet Rahul Sipligunj i Kaala Bhairava.
„Naatu Naatu” została wydana także w czterech innych językach Indii:
- hindi – „Naacho Naacho”,
- tamilskim – „Naattu Koothu”,
- kannada – „Halli Naatu”,
- malajalam – „Karinthol”.
Po polsku „Naatu Naatu” oznacza po prostu „Tańcz, tańcz”. Dzięki piosence popularny stał się również taniec haka.
„Applause” („Tell It Like a Woman”)
Diane Warren otrzymała 14 nominację do Oscara w karierze, ale ponownie nie zamieniła się ona w nagrodę. Kapituła doceniła jej „Applause”, który pojawia się w antologii filmowej „Tell It Like a Woman”. Na film składa się siedem kobiecych opowieści o kobietach, nominowana piosenka opowiada natomiast o miłości do siebie.
„Applause” jest zarówno piosenką z napisów końcowych, jak i motywem z segmentu „Sharing a Ride”. Wykonawczynią utworu jest Sofia Carson. Diane Warren wybrała gwiazdę Disneya, ponieważ, jak podkreśla, wzięła pod uwagę zaangażowanie artystki w sprawy kobiet.
„Hold My Hand” („Top Gun: Maverick”)
W krótkiej historii oscarowych piosenek wspominaliśmy 1987 rok, kiedy to Akademia w kategorii „najlepsza piosenka oryginalna” przyznała złotą statuetkę utworowi „Take My Breath Away” z filmu „Top Gun”. 37 lat później w jego ślady może pójść piosenka z sequela superprodukcji z Tomem Cruisem w roli głównej. „Hold My Hand” to pełen nadziei rockowy utwór wykonywany przez Lady Gagę.
Amerykańska wokalistka stworzyła dzieło wspólnie z BloodPopem. Określa piosenkę z drugiej części „Top Guna” jako „miłosny list do świata w trakcie i po trudnym okresie dla świata” – chodzi głównie o pandemię COVID-19.
Eksperci muzyczni słyszą w „Hold My Hand” inspiracje mocnymi balladami z lat 80. ubiegłego stulecia. Niektórzy doszukują się także podobieństw do oscarowej piosenki grupy Berlin z pierwszej części przygód pilota Mavericka.
Oscarowe piosenki – to jeszcze nie koniec
W przyszły piątek (10 marca) zaprezentujemy subiektywny TOP 10 piosenek, które otrzymały nominację, ale ostatecznie nie dostały statuetki. Przez ostatnie 3 tygodnie w naszym mini cyklu „Oscarowe piosenki” pojawiło się wiele utworów, które ostatecznie nie znalazły uznania Akademii. Będzie okazja je przypomnieć.