W czerwcu ma się zakończyć przebudowa al. Śmigłego-Rydza na odcinku od ul. Przybyszewskiego do ul. Dąbrowskiego. Wykonawca od kilku miesięcy remontuje zachodnią nitkę alei, ale wielkiego postępu prac nie widać. Wstępnie modernizacja całej drogi miała się zakończyć w lipcu ubiegłego roku. Później ukończenie prac przesunięto na koniec 2023 r. , ale tego terminu też nie dotrzymano. Na początku tego roku wyznaczono nowy – na kwiecień tego roku, jednak już w lutym zmieniono go na czerwiec. Czy tym razem jest to pewny termin?
Przebudowa al. Śmigłego-Rydza [21 zdjęć]
Prace na zachodniej nitce al. Śmigłego-Rydza trwają od września ubiegłego roku
Prace na zachodniej nitce al. Śmigłego-Rydza rozpoczęto we wrześniu ubiegłego roku, gdy po modernizacji oddana została do ruch jezdnia wschodnia. To na nią przerzucono ruch kołowy w dwóch kierunkach. Podkreślano wówczas, że przebudowa al. Śmigłego-Rydza się przedłuża, bo wykonawca napotkał na placu budowy przeszkody, których nie było uwzględnionych w dokumentacji. Zresztą, już w lipcu 2023 r. Marcin Hencz, łódzki radny i przewodniczący Komisji Transportu i Ruchu Drogowego w poprzedniej kadencji, informował w mediach społecznościowych, że problemem były fundamenty dawnych budynków, które wykonawca musiał usunąć by kontynuować prace przy modernizacji al. Śmigłego-Rydza.
Remont miał trwać tylko miesiąc
Radny jednak podkreślił, że druga nitka jezdni (zachodnia) nie zakłada przebudowy i konieczna będzie tylko wymiana nakładki asfaltowej. Tym samym po przełożeniu ruchu, co nastąpiło we wrześniu, wyremontowanie jezdni zachodniej nie powinno zająć wykonawcy więcej niż miesiąc.
Niestety, wspomniany przez radnego „miesiąc” przedłuża się już do siedmiu miesięcy. A dla porównania, modernizacja pierwszej, wschodniej nitki, gdzie zakres prac był znaczenie większy, trwała jedenaście miesięcy. Do tego wykonawca pracował równocześnie przy przebudowie trasy tramwajowej na Dąbrowę. Torowisko udało się oddać do ruchu 2 stycznia, ale od tego czasu prace na al. Śmigłego-Rydza przystopowały.
Drzewa ukryte za hałdami kruszywa zalegającego na poboczu
W marcu Zarząd Inwestycji Miejskich informował, że na al. Śmigłego-Rydza trwa wymiana konstrukcji jezdni. Tym samym oczywistym stało się, że wymiana tylko asfaltowej nakładki, jak informował radny, nie wystarczy do przebudowy drogi. Jednak wykonawca usunął starą nawierzchnię z zachodniej nitki głównie w miejscu wykopów. Na pozostałym fragmencie stara droga była pokryta piachem, jakby miała stanowić bazę nowej jezdni. Na pewno pozwoliłoby to zaoszczędzić wykonawcy czas. Pytanie, na jak długo gwarantowałoby trwałość nowej nawierzchni.
Za to w tym miesiącu wykonawca znalazł czas na posadzenie drzew na trawniku wzdłuż alei. Docelowo przy przebudowywanym odcinku al. Śmigłego-Rydza (ul. Przybyszewskiego – ul. Dąbrowskiego) ma się ich pojawić aż 65 sztuk. Na razie jednak drzew nie widać od strony sąsiedniej, wschodniej jezdni, bo zostały zasłonięte przez hałdy kruszywa, które zalega na poboczu. Obecnie układane jest ono na odcinku od ul. Grota-Roweckiego, w pobliżu nowych przystanków tramwajowych i budowanego peronu autobusowego, w kierunku skrzyżowania z ul. Przybyszewskiego.
ZIM: koniec inwestycji w połowie roku
Być może niebawem wykonawca przystąpi do układania asfaltu na tym odcinku, ale z pominięciem skrzyżowania al. Śmigłego-Rydza z ul. Przybyszewskiego. Nadal w jego pobliżu trwają prace ziemne, przez co tramwaje kursujące na Dąbrowę, przejeżdżają w pobliżu wykopów. Montowane są tam m.in. pętle indukcyjne i kable trakcyjne.
Zarząd Inwestycji Miejskich zapewnia, że koniec inwestycji nastąpi w połowie tego roku, czyli zostanie ona zrealizowana z rocznym opóźnieniem. Koszt tego projektu to 85, 6 mln zł brutto.