Polska wygrała z Mołdawią
Reprezentacja Polski tylko zremisowała z Mołdawią na PGE Narodowym. To oznacza, że sprawa awansu na mistrzostwa Europy z eliminacji bardzo się skomplikowała.
Do przerwy “Biało-Czerwoni” mieli znaczną przewagę w posiadaniu piłki, ale dobry fragment gry Mołdawii, zakończony serią rzutów rożnych przyniósł gościom bramkę. Jej autorem, w 26. minucie, był “kat” Polaków z Kiszyniowa – Ion Nicolaescu. Napastnika Heerenveen nie upilnował w polu karnym Tomasz Kędziora i było 0:1.
Od momentu straty bramki gospodarze “wzięli się do pracy”. Już końcówka pierwszej połowy była niezła w ich wykonaniu, a najlepszą sytuację na wyrównanie zmarnował Karol Świderski.
Od początku drugiej połowy Polacy absolutnie zdominowali Mołdawię. Bardzo duża przewaga przełożyła się na szybkie zdobycie wyrównującej bramki. W 53. minucie Piotr Zieliński zagrał z lewej strony w pole karne. Tam piłkę przepuścił Arkadiusz Milik, a Karol Świderski najpierw zgubił rywala, a następnie pewnie pokonał Doriana Raileana.
Po doprowadzeniu do remisu przewaga gospodarzy nieco stopniała, ale to wciąż podopieczni Michała Probierza próbowali stwarzać okazje, a Mołdawianie niemal wyłącznie się bronili. “Biało-Czerwoni” nie kreowali jednak czystych sytuacji. Najbliżej zdobycia bramki byli Jakub Kamiński, który w 86. minucie, po zagraniu Kamila Grosickiego, trafił w bramkarza oraz, już w doliczonym czasie gry, Adam Buksa, który główkował z bliska obok słupka.
KONIEC
Remisujemy 1:1 po golu Karola Świderskiego.
_____#POLMDA 1:1 🇵🇱🇲🇩 pic.twitter.com/3UHzlEEk0B— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 15, 2023
Czytaj także: Hubert Hurkacz wygrał prestiżowy turniej w Szanghaju
20 strzałów Polaków nie wystarczyło, by pokonać Mołdawię. W dwumeczu z dzisiejszym (15 października) rywalem “Biało-Czerwoni” zdobyli zaledwie punkt.
W drugim meczu grupy E Czechy pokonały Wyspy Owcze 1:0. Liderem grupy pozostaje Albania. Polska wciąż zajmuje trzecią lokatę.