Żywność dla potrzebujących w Bełchatowie
W przygotowanych dla potrzebujących paczkach znalazły się m.in. makaron, cukier czy konserwy mięsne. W poprzednich edycjach programu z takiej pomocy korzystało od 1500 do 1700 osób. Tym razem liczba liczba ta wzrosła do ok. dwóch tysięcy osób.
– Liczba osób, które są objęte tego rodzaju pomocą była w tym roku dużo wyższa niż w roku poprzednim. Tutaj, żeby można było skorzystać z tej pomocy, trzeba było przede wszystkim mieć odpowiedni próg dochodowy. I on, jeżeli chodzi o osobę samotnie gospodarującą w domu, nie mógł przekroczyć 1707,20 zł, a jeżeli chodzi o rodzinę, to 1300 zł na jednego członka rodziny. – mówi Kryspina Rogowska, rzeczniczka prasowa bełchatowskiego magistratu.
Rzeczniczka dodaje, że liczba potrzebujących znacznie wzrosła – wśród nich są też obywatele Ukrainy, którzy uciekli przed wojną, ale nie tylko.
– Jeżeli chodzi o region bełchatowski to tutaj te dochody, szczególnie w rodzinach, których członkowie pracują w kopalni, w elektrowni i spółkach zależnych, nie są na tyle niskie, ale trzeba brać pod uwagę to, że są też osoby starsze, że spora część przechodzi na emeryturę – tych emerytów jest coraz więcej. Myślę, że tutaj to też miało wpływ. – wyjaśnia Kryspina Rogowska.
Pomoc została zorganizowana przy współpracy łódzkiego Banku Żywności, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Łódzkiej i bełchatowskich instytucji miejskich.