Mecz przyjaźni w Łodzi – długa lista nieobecnych w Widzewie
Aż dziewięciu piłkarzy Widzewa nie będzie mogło zagrać (z różnych powodów) w sobotnim (18 listopada) spotkaniu przeciwko Ruchowi Chorzów. Listę nieobecności widzewiaków należy podzielić na trzy grupy:
1. Kontuzjowani
W tym przypadku lista jest najdłuższa. Z powodów zdrowotnych z gry wykluczonych jest aż 6 piłkarzy:
- Serafin Szota,
- Bartłomiej Pawłowski,
- Sebastian Kerk,
- Kamil Cybulski,
- Juan Ibiza,
- Juljan Shehu.
O ile pierwsi czterej są od dłuższego czasu w trakcie leczenia i rehabilitacji, o tyle Hiszpan i Albańczyk to dość świeże tematy. Defensor z Półwyspu Iberyjskiego dochodzi do siebie po urazie, którego doznał w trakcie wyjazdowego meczu z Rakowem Częstochowa (1:1). 28-latek wprawdzie rozegrał 45 minut w niedawnym starciu z Zagłębiem Lubin (1:1), ale okazuje się, że potrzebuje trochę więcej czasu na powrót do pełnej dyspozycji.
Jeżeli chodzi o Juljana Shehu, to pomocnik nie brał udziału w przygotowaniach do meczu z Ruchem Chorzów. Można podejrzewać, że nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Co się stało? Być może wpływ na dyspozycję Albańczyka miało feralne starcie w Lubinie z… Andrejsem Ciganiksem. Między kolegami z drużyny zabrakło komunikacji i zderzyli się ze sobą. 25-latek z Tirany potrzebował pomocy medycznej, ale ostatecznie dograł mecz niemal do samego końca – został zmieniony w 89. minucie.
2. Kadrowicze
Mecz przyjaźni w Łodzi opuszczą także dwaj kadrowicze, którzy regularnie są powoływani na zgrupowania narodowych reprezentacji:
- Henrich Ravas (Słowacja),
- Andrejs Ciganiks (Łotwa).
W tym miejscu warto pogratulować golkiperowi czerwono-biało-czerwonych awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Popularny „Heniek” wprawdzie wciąż czeka na debiut w narodowych barwach, ale z ławki rezerwowych obserwował, jak jego koledzy pokonują Islandię (4:2). Tym samym nasi południowi sąsiedzi zapewnili sobie bilety na turniej w Niemczech.
🇸🇰 Reprezentacja Słowacji z Henrichem Ravasem w kadrze awansowała na Euro 2024 🎉
Wielkie gratulacje, Heniu! 🥳 pic.twitter.com/wW9NTXQx0e
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) November 16, 2023
3. Wykartkowani
Z powodu nadmiaru żółtych kartek z Ruchem Chorzów zagrać nie może Mato Milos. Nie da się ukryć, że to spora wyrwa w składzie, ponieważ Chorwat miał udział w dwóch ostatnich golach zdobytych przez Widzew w ekstraklasie.
Kto zastąpi nieobecnych? Być może trener Daniel Myśliwiec ponownie postawi na Ignacego Dawida, który z dobrej strony pokazał się w pucharowym meczu w Puławach (4:1). Henricha Ravasa między słupkami najpewniej zastąpi Jakub Szymański, który także solidnie zaprezentował się we wspomnianym starciu z Wisłą. Szkoleniowiec do kadry dołączył także Pawła Kwiatkowskiego, którego zgłoszono do rozgrywek. Obrońca na co dzień występuje w zespole U-19.
Paweł Kwiatkowski został zgłoszony do rozgrywek @_Ekstraklasa_ 🖊️
Urodzony w 2006 roku zawodnik w tym sezonie występował w rezerwach i juniorach starszych, a od kilku tygodni trenuje z pierwszą drużyną ⚽️
👕 Środkowy obrońca będzie nosił numer “21” na koszulce. pic.twitter.com/mLcXS6txKQ
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) November 15, 2023
Zdecydowanie mniejsze problemy kadrowe ma Jan Woś. Nowy szkoleniowiec Ruchu Chorzów w swoim debiucie (z Radomiakiem Radom 0:0) mógł skorzystać już z doświadczonego Filipa Starzyńskiego, który zagrał pierwszy raz od 1 września. „Figo” w klubowych mediach podkreśla, że nie odczuwa już żadnych dolegliwości i szykuje się na mecz przyjaźni w Łodzi.
Historia godna przypomnienia
To właśnie Filip Starzyński strzelił Widzewowi w Łodzi gola w sezonie 2013/14 (1:0). Było to ostatnie ekstraklasowe starcie obu drużyn na stadionie przy al. Piłsudskiego. Jeżeli chodzi o ostatnie spotkanie zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej w ogóle, także trzeba cofnąć się do sezonu 2013/14, tyle że rundy wiosennej. 28 lutego na obiekcie przy ul. Cichej górą byli gospodarze (2:1).
W kolejnych latach oba zespoły spotkały się tylko dwukrotnie – w II lidze. W sezonie 2018/19 zarówno w Chorzowie, jak i w Łodzi górą był Widzew (3:1, 3:0). Minęły ponad 4 lata i zespoły ponownie staną naprzeciwko siebie – tym razem w piłkarskiej elicie.
Widzew nie wygrał z Ruchem w Łodzi od 11 lat. Porażkę z 2012 roku pamięta dwóch piłkarzy „Niebieskich” – wspomniany Filip Starzyński i jego ówczesny zmiennik – Maciej Sadlok. Warto jeszcze dodać, że mecz przyjaźni w Łodzi to przede wszystkim święto kibiców obu zespołów, którzy od lat ze sobą sympatyzują. Patrząc jednak na tabelę i sytuację obu drużyn, na boisku nie powinno być sentymentów.
🔜 Serce Łodzi ⚽
Kto znów się wybiera? 😀#WIDRCH pic.twitter.com/ZPM0uXS7Dr
— Ruch Chorzów (@RuchChorzow1920) November 16, 2023
Widzew faworytem
Widzew zajmuje w tabeli 14. miejsce z 16 punktami na koncie. Ruch Chorzów wyprzedza tylko ŁKS Łódź i zdobył dotąd 9 „oczek”. Ponadto, beniaminek ze Śląska wciąż nie wygrał meczu poza własnym terenem (3 remisy, 4 porażki).
Wartoprzeczytać
15/34 ✅ pic.twitter.com/kogVuEnmas
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 13, 2023
Statystycznie to łodzianie są faworytami sobotniej potyczki. Tym bardziej, że widzewiacy nie tracą punktów grając z ekipami, które w poprzednim sezonie występowały na zapleczu ekstraklasy. Wygrali u siebie już z:
Ruch jest zatem ostatnim ligowym nowicjuszem, któremu czerwono-biało-czerwoni będą chcieli wyrwać komplet punktów. Ci, którzy uważają, że szklanka jest do połowy pusta, mogą jednak stwierdzić, że oba „skalpy” zdobył poprzednik Daniela Myśliwca – Janusz Niedźwiedź. Przeciwnicy tej teorii z pewnością jednak stwierdzą, że Widzew z beniaminkami nie powinien przegrywać.
Warto jeszcze przypomnieć, że mecz przyjaźni w Łodzi miał zostać pierwotnie rozegrany 22 października. Odwołano go z powodu złego stanu murawy, spowodowanego intensywnymi opadami deszczu. Jaka aura czeka nas w sobotnie listopadowe popołudnie? Niewykluczone, że będzie padał… śnieg. Miejmy nadzieję, że biały puch nie przeszkodzi w organizacji zawodów sportowych.
Mecz przyjaźni w Radiu Łódź
Spotkanie Widzew Łódź – Ruch Chorzów będzie można śledzić za pośrednictwem Radia Łódź. Po godz. 17.25 zachęcamy do słuchania głównej anteny i magazynu „Strefa Kibica Extra”. Pięć minut później na stadionie przy al. Piłsudskiego zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Kwiatkowskiego z Warszawy. Transmisji na żywo – z przerwami na serwisy informacyjne – będzie można słuchać na naszej głównej antenie. Bez przerw będzie dostępna w naszym kanale internetowym i DAB+.
Mecz przyjaźni w Łodzi będzie można śledzić także na naszej stronie internetowej, gdzie przeprowadzimy tradycyjną „tekstówkę”.