PGE Skra Bełchatów “zostaje w grze”
Miniony sezon PGE Skra Bełchatów zakończyła na dwunastym – najgorszym w XXI wieku – miejscu w rozgrywkach ligowych. W marcu z funkcji prezesa odwołany został Konrad Piechocki. Po ostatnim spotkaniu z GKS-em Katowice więcej było niewiadomych niż wiadomych odnośnie dalszych losów klubu.
Dzisiaj (18 maja) zarząd przekazał jednak kilka ważnych informacji. Pełniący obowiązki prezesa zarządu Piotr Bielarczyk skupił się na tych finansowych, z których wynika, że ostatnie dwa sezony PGE Skra kończyła z finansową stratą i według prognoz tak będzie także na zamknięciu sezonu 2022/23.
– Chociaż oczywiście są pewne odrębności funkcjonowania klubów sportowych to jednak muszą się one kierować uniwersalnymi zasadami, czyli przychody muszą być wyższe niż koszty. Jeśli tak się dzieje to spółka może normalnie funkcjonować. Tak się w ostatnich latach nie działo. Ta sytuacja doprowadziła do zaległości w płatnościach na rzecz zawodników. – wyjaśniał Piotr Bielarczyk.
Dla kibiców najważniejszą informacją jest jednak ta, iż PGE Skra zagra w przyszłym sezonie w PlusLidze, a niedługo powinniśmy poznać szczegóły dotyczące spraw sportowych.
– Na przełomie maja i czerwca zorganizujemy konferencję, podczas której przedstawimy dyrektora sportowego, sztab trenerski i jak najwięcej informacji i zawodnikach, być może już cały skład. Wiem, że to jest szczególnie istotne. – zapowiedział pełniący obowiązki prezesa Bielarczyk.
Zapewne przez wakacjami znane będzie także nazwisko nowego prezesa klubu.