Macewę Pamięci poświęconą społeczności żydowskiej odsłonięto w Łowiczu
Macewa Pamięci ma przypominać żydów z Łowicza i okolic, zamordowanych przez niemieckich okupantów w latach 1940 – 1943.
– Spotykamy się, aby odsłonić macewę poświęconą społeczności żydowskiej. Społeczności, która współtworzyła to miasto, której koniec nastąpił w czasie II wojny światowej podczas niemieckiej okupacji. Poprzez umieszczenie tej macewy w jakiś sensie przezwyciężamy to nie nasze, bo nie polskie, ale to okupacyjne dziedzictwo – podkreśla Mateusz Szpytma, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Posłuchaj:
Realizacji misji Muzeum Getta Warszawskiego
Miejsce, w którym umieszczono Macewę Pamięci nie zostało wybrane przypadkowo.
– Upamiętnienie umieszczone jest na ścianie kamienicy przy Podrzecznej 18, w której mieszkał Artur Siemiątek, chłopiec z miejscowej żydowski rodziny. Według części źródeł to właśnie on stoi z podniesionymi rękami na ikonicznym zdjęciu z raportu Stroopa. W marcu 1941 roku wraz z rodzicami i siostrą został wywieziony do getta w Warszawie, a stamtąd najprawdopodobniej do obozu zagłady w Treblince – mówi Albert Stankowski, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego.
Posłuchaj:
Ośmioletni Artur Siemiątek z Łowicza został uwieczniony w 1943 roku na fotografii z grupą kobiet i dzieci, gdy był wyprowadzany z jednej z kamienic getta warszawskiego.
Odsłonięcie Macewy Pamięci w Łowiczu jest elementem realizacji misji, Muzeum Getta Warszawskiego, które upamiętnia żydów zamordowanych w Getcie Warszawskim i innych gettach na terenach okupowanej Polski. Symboliczny pomnik w Łowiczu powstał dzięki współpracy IPN, Muzeum Getta Warszawskiego i Urzędu miejskiego w Łowiczu.