Wątpliwości dot. kopalni w miejscowości Granice
Mieszkańcy gminy Masłowice w powiecie radomszczańskim nie odpuszczają i zapowiadają dalszą walkę o to, by w miejscowości Granice nie powstała kopalnia wapienia jurajskiego. Wczoraj wieczorem wójt gminy spotkał się w tej sprawie z mieszkańcami. W miejscowej remizie zebrał się tłum ludzi, którzy są przeciwnikami przyszłej odkrywki.
– My tracimy, jak to cały czas podkreślamy, zdrowotnie, środowiskowo. Rolnicy obawiają się, że poziom wód gruntowych pójdzie w dół, że nie będzie plonów, a budynki mogą pękać. Możliwa jest degradacja gospodarstw. – mówiła jedna z mieszkanek.
Wójt gminy Masłowice Bogusław Gątkowski tłumaczył, że celem spotkania było m.in. przedstawienie aktualnej sytuacji. Obecnie firma, która chce zainwestować w Granicach, stara się o decyzję środowiskową. On sam nie jest zwolennikiem inwestycji, ale podkreśla, że musi działać zgodnie z prawem.
– Dotyczy to terenów, które są jednymi z najlepszych, jeśli chodzi o jakość gruntów w naszej gminie. Tak nieszczęśliwie się składa, że akurat tam są złoża położone. Ich się nie przeniesie. Z drugiej strony, czy wszystko musimy na siłę robić? Może są takie miejsca, gdzie można eksploatować i niekoniecznie ludziom szkodzić. Myślę, że czynnik społeczny jest istotny, niemniej jednak nie jest to decydujące. Muszę brać również pod uwagę uwarunkowania i oceny, oraz opinie instytucji, które są do tego upoważnione. – wyjaśniał wójt.
Jak mówią mieszkańcy, na początku działalność miała być prowadzona na 6 hektarach, teraz jest już mowa o prawie 60.
Prawnik inwestora, podczas ostatniej rozmowy z Radiem Łódź, podkreślał, że wszelkie warunki ewentualnego wydobycia będą wynikać z wydanych zgodnie z prawem decyzji administracyjnych.