43. rocznica powstania NSZZ „Solidarność” – Łódź
Łódzkie obchody rocznicy powstania Solidarności rozpoczęły się od mszy świętej odprawionej w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus. Ks. Grzegorz Michalski mówił podczas eucharystii o nadziei, jaką dawał związek.
– Ten czas rodzącej się Solidarności był okresem wielkiej radości. Uwierzono wówczas, że przychodzą nowe czasy. Ludzie podnieśli głowy, przestali się bać. Był to czas budzącej się nadziei, że człowiek będzie mógł odzyskać utraconą wolność. – wspominał kapłan.
Po zakończonej mszy świętej uczestnicy przeszli z kościoła oo. jezuitów przed „Pomnik-Krzyż” Pamięci Ofiar Stanu Wojennego i Walki o Godność Człowieka, który znajduje się przy kościele p.w. Podwyższenia Św. Krzyża, gdzie złożono kwiaty oraz znicze. Przewodniczący Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ “Solidarność” Waldemar Krenc wspominał o postulatach, które dały możliwość zmiany.
– Duch, ideał Solidarności to nie było nic innego, jak tylko danie narodowi możliwości zaproponowania zmian. To z nas wyszło – pierwszy postulat, drugi, trzeci, czwarty. I naród zdecydował. Dzisiaj, z tego miejsca cieszymy się, że jesteśmy pokoleniem, któremu dane było przywrócić wolną, niepodległą ojczyznę i w niej coś zmieniać. – mówił Waldemar Krenc.
43. rocznica powstania NSZZ „Solidarność” – Pabianice
Na Skwerze im. Anny Walentynowicz, przy pomniku legendarnej działaczki Solidarności, złożono kwiaty, by upamiętnić 43. rocznicę powstania związku. Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej podkreślił, że tego dnia należy oddać hołd bohaterom – zarówno imiennym jak i bezimiennym.
– W tym dniu właśnie trzeba oddać hołd wszystkim tym, którzy w bohaterski, ale pokojowy sposób walczyli z komuną tak, jak potrafili, czasami ryzykując własnym zdrowiem, własną wolnością. Także tych robotników z aglomeracji łódzkiej: z Pabianic, Zduńskiej Woli, Łasku, Sieradza czy Wielunia. Wielu ludzi walczyło o Polskę. Dzisiaj trzeba o nich przede wszystkim pamiętać i uhonorować ich bohaterstwo. Trzeba docenić także ich odwagę i to co ze sobą przynieśli – mówił sekretarz stanu.
Posłuchaj więcej:
Grzegorz Hanke, radny powiatu pabianickiego zwrócił uwagę, że postać Anny Walentynowicz była przełomem, który rozpoczął falę strajków w całym kraju.
– Pamiętamy o tym, że tak naprawdę strajk zaczął się przecież od sytuacji, kiedy Anna Walentynowicz została zwolniona z pracy. To wtedy, na Wybrzeżu robotnicy pokazali, że jest szansa, aby zmienić sytuację. Tą drogą poszli wszyscy Polacy, którzy stworzyli ogromny ruch społeczny, bo przecież Solidarność tamtych lat to nie był tylko i wyłącznie związek zawodowy. To było prawie 12 milionów ludzi, to był ruch społeczny, który ogarnął cały kraj – podkreślał radny.
Grzegorz Hanke wspomniał także, że pierwsze struktury związku w Pabianicach zawiązano w Pabianickich Zakładach Przemysłu Bawełnianego PAMOTEX. Władza ludowa w tym czasie tłumiła wszelką działalność opozycyjną i starała narzucić społeczeństwu poczucie strachu.
Posłuchaj:
Anna Walentynowicz – nazywana Matką Solidarności – urodziła się w 1929 roku w Równem na Wołyniu. 7 sierpnia 1980 roku została zwolniona ze Stoczni Gdańskiej, co przyczyniło się do rozpoczęcia strajku w stoczni tydzień później. Legendarna działaczka zginęła w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.