Rocznica likwidacji Litzmannstadt Getto
W oddziale Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, na stacji Radegast miały miejsce uroczyste obchody 79. rocznicy likwidacji Litzmannstandt Getto. Wywiezionych bydlęcymi wagonami, a następnie masowo zamordowanych mieszkańców getta upamiętnili przedstawiciele rządu, władze Łodzi, ambasadorowie oraz ocalali. Jedną z nich jest Hana Svirsky, ocalała z Holokaustu – co sama podkreśla – dzięki Zofii Libich z Łodzi.
– W Parku Ocalałych jest wielka tablica, na której prosiłam by znalazła się Zofia Libich. To ona wywalczyła, wybroniła życie Hany Svirskiej, a poźniej wychowała i wykształciła. Dla mieszkańców getta to były ostatnie chwile przed wywiezieniem do obozów zagłady. Oni wiedzieli, że idą na śmierć. Staramy się ich zrozumieć, ale czy wiemy naprawdę, co przeżyli? – mówiła Hana Svirska.
Pociągi ze stacji Radegast
Wywożonych z getta oszukano, że są przewożeni do pracy, dla ich dobra.
– Plakaty mówiły, żeby się zgłaszać dobrowolnie, że to dla naszego dobra. Żebyśmy dalej mogli pracować dla III Rzeszy zostajemy przeniesieni w pewne miejsce w głąb Rzeszy. W rzeczywistości w wagonach bydlęcych wylądowaliśmy w Auschwitz-Birkenau. Była przerażająca zupełna cisza, rozczarowanie, bo tak się przecież nie przewozi ludzi do pracy. – wspominał Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących, ocalonych z łódzkiego getta.
Przed muzeum złożone zostały kwiaty i znicze.
29 sierpnia w 1944 roku z łódzkiego getta wywiezieni zostali przez niemieckich okupantów ostatni mieszkańcy zamkniętej dzielnicy.
Posłuchaj więcej:
W nagraniu słychać Chór Dziecięcy Miasta Łodzi, aktualnie pod batutą Przemysława Orawskiego.