Remont w Szkole Podstawowej nr 1 w Sieradzu
Kilkaset tysięcy złotych kosztować będą, nieplanowane w tym roku, prace modernizacyjne w Szkole Podstawowej nr 1 w Sieradzu. Wydatku nie dało się jednak uniknąć, ponieważ budynek zaczął osiadać na niestabilnym gruncie – miejscami popękały ściany.
Tylko niewielkie ślady po otworach wywierconych w podłodze korytarza i kilku innych pomieszczeń świadczą o tym, że prowadzone były jakieś prace w sieradzkiej „jedynce”. Jak przekonuje jej dyrektor Piotr Bakowicz, najważniejsze teraz jest to, co tymi otworami wprowadzono do gruntu. – To jest żywica geopolimerowa, która nie tylko stabilizuje grunt pod budynkiem, ale też powoduje, że miejsca są izolowane przeciwwilgociowo. Są też ocieplone – dodaje.
Posłuchaj:
Prace nie zakłóciły funkcjonowania szkoły. Budynek z lat 60. XX wieku stoi przy ul. Rycerskiej w Sieradzu. Jak wykazały badania geologiczne, wieki temu była tu miejska fosa, stąd niestabilny grunt.