Piotrkowianie wyjdą na ulice w czwartek
Przygotowania do protestu trwają, a urzędnicy miejscy na stronie internetowej i w mediach społecznościowych wskazują, że za podwyżki odpowiada rząd. Mieszkańcy tymczasem pytają, dlaczego miasto zmieniło źródło ciepła na gaz, który nie należy do tanich paliw. Pytają też o dodatkowe źródło ciepła.
Prezes Elektrociepłowni w Piotrkowie Trybunalskim, Marek Krawczyński tłumaczy, że nowe stawki dla Piotrkowa zatwierdził URE. Obecna podwyżka, która została w Piotrkowie wprowadzona, jest objęta rządową rekompensatą do 30 kwietnia. W piątek resort klimatu i środowiska poinformował o pracach nad przepisami, które mają chronić odbiorców ciepła systemowego przed podwyżkami. W sprawie wysokich cen ciepła w Piotrkowie Trybunalskim interwencje podjęli niektórzy parlamentarzyści, m.in. Dariusz Klimczak z PSL, Anita Sowińska z Lewicy i Cezary Grabarczyk z KO.
Chociaż piotrkowianie żyją podwyżkami cen ciepła systemowego od nowego roku – do dzisiaj miasto nie zorganizowało na ten temat konferencji prasowej z udziałem prezydenta Krzysztofa Chojniaka. Urzędnicy prezydenta zabierali głos głównie w mediach społecznościowych lub poprzez stronę internetową magistratu.
Prezydent miasta w końcu zabrał głos
Dopiero dziś prezydent Krzysztof Chojniak wypowiedział się w sprawie planowanego na czwartek protestu.
– Jestem z mieszkańcami zwłaszcza w sytuacji, kiedy samorząd w sprawie kształtowania cen, ma najmniej do powiedzenia. Jestem z mieszkańcami Piotrkowa i też wyrażam swoją irytację z tytułu podwyżek. Podobnie jak w całej Polsce, także mieszkańcy Piotrkowa również muszą płacić wysokie ceny, podczas gdy ciepło jest jednym z kilku elementów, a wiemy, jak postępuje drożyzna – tłumaczy Krzysztof Chojniak.
Zapytaliśmy prezydenta, czy w czwartek, gdy piotrkowianie wyjdą na ulice, dołączy do protestujących.
– Nigdy nie odmawiam spotkania i rozmów z mieszkańcami. W ostatnim okresie, pomimo tego, że mam bardzo dużo również innych obowiązków, co nie znaczy, że ten temat jest mniej ważny. Jest bardzo istotny, ale staram się podejmować wszystkich mieszkańców. Nie ma znaczenia, czy przyjdzie jedna osoba, dwie czy trzy, rozmawiam na ten temat i tak będzie również w przypadku czwartkowego protestu – powiedział Chojniak.
Radny PiS wystąpił z wnioskiem o nadzwyczajną sesję w sprawie ciepła
Na temat cen ciepła głos zabierają też lokalni politycy, m.in. radna miejska KO Marlena Wężyk Głowacka i radny PiS Łukasz Janik, który – podobnie jak Marlena Wężyk Głowacka – jest w opozycji do prezydenta, zorganizował dziś konferencję prasową na temat ciepła. Podkreślał, że od początku był przeciwny zmianie źródła ogrzewania w mieście na gazowe – od nowego roku część miejskiej sieci jest nim zasilana, a do końca tego roku, będzie to jedyne źródło.
Radny wystąpił z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji w sprawie ciepła. Chce, by prezydent na wspomnianym posiedzeniu przedstawił informację na temat nowej taryfy ogrzewania.
Radny Łukasz Janik domaga się nie tylko wyjaśnień, ale też wsparcia finansowego dla mieszkańców dotkniętych podwyżkami ciepła. Poza tym wystąpił z wnioskiem do wojewody łódzkiego o sprawdzenie zasadności wybudowania nowej ciepłowni wyłącznie na gaz, bez pozyskania dotacji.
Posłuchaj więcej o proteście mieszkańców Piotrkowa:
Radni Platformy Obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim zaapelowali o zmniejszenie cen
Radni Platformy Obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim zaapelowali podczas konferencji prasowej do prezydenta miasta o zmniejszenie cen za ciepło z miejskiej sieci. Zapowiedzieli też skierowanie do NIK wniosku o kontrolę przebudowy ciepłowni miejskiej na gazową. Ich zdaniem doszło do naruszenia dyscypliny finansowej i niegospodarności.
Radna Marlena Wężyk-Głowacka przypomniała, że integralną częścią restrukturyzacji ciepłownictwa w Piotrkowie miała być kogeneracja, czyli produkcja prądu z gazu. Tłumaczyła, że wiosną ub. roku pozyskano na ten cel 9,5 mln. złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Posłuchaj:
Radny Konrad Czyżyński przypomniał, że w górę idzie nie tylko ciepło, ale też podgrzanie wody. Tłumaczył, że nowe ceny są objęte rekompensatą rządową, która obowiązuje do 30 kwietnia.
Dalej może wzrosnąć nawet cena do 200 procent. Miejmy nadzieję, że te uregulowania, które dotyczą tarczy, pozostaną i będą nowe regulacje, które dotyczą wszystkich mieszkańców.
Prawie stuprocentowa podwyżka cen ciepła wywołuje wiele emocji w Piotrkowie. Mieszkańcy zapowiadają na czwartek protest przed magistratem.
W sprawie podwyżek interweniują nie tylko radni, ale też parlamentarzyści.
Komentowane 1
Szkoda że tak nie dbali o miejskie pieniądze i nie byli przeciwko 100 procentowym podwyżkom swoich diet radnych z pieniędzy mieszkańców. Utrzymanie radnych ci nic nie robią oprócz lansowania się to milion złotych z pieniędzy mieszkańców.