Goście spotkania poświęconego zbrodni katyńskiej opowiadali o tym, jak rodzina dowiadywała się o śmierci bliskich. Pani Teresa Owczarek wspominała swojego tatę, który „wyszedł i nie wrócił”.
– Jak wybuchła wojna, to przecież Rosjanie po 2 tygodniach wkroczyli do Łucka. Od razu ojciec dostał wezwanie do NKWD. Jak proszę, to już nie wrócił do domu. Mama ze mną już była na liście i miałyśmy być wywiezione na Syberię – wspomina Teresa Owczarek.
Posłuchaj:
Gościem była również Kazimiera Lange, która opowiadała o ojcu małżonka – Janusza Langego.