Zgodnie z najnowszymi informacjami płynącymi z Państwowej Komisji Wyborczej mamy ponad 29 milionów osób, które mają prawo wzięcia udziału w najbliższych wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku. W ostatnich dniach sierpnia ukazały się wyniki czterech różnych sondaży wyborczych. W dwóch z nich respondenci stwierdzali też, że nie wiedzą na kogo będą głosować. Według jednej pracowni takich wyborców jest blisko 7 milionów.
Na czele Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska
Wszystkie cztery sondaże wskazują na prowadzenie w przedwyborczym biegu dwóch największych ugrupowań: Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej. W wynikach różnica pomiędzy tymi partiami sięga do nawet 17 punktów procentowych. Prawo i Sprawiedliwość według ostatnich opublikowanych w sierpniu 2023 oku sondaży może liczyć na poparcie co najmniej 37% wyborców.
Druga w wyborczym wyścigu jest na początku września Koalicja Obywatelska. Tutaj Polacy deklarują poparcie na poziomie co najmniej 20%. Znacznie gorszym wynikiem sondażowym może pochwalić się Lewica. To ugrupowanie może liczyć na 4 do 12 procent poparcia Polaków. Taki wynik, odrzucając najniższe dane, gwarantuje miejsca w poselskich ławach.
Trzecia Droga poza sejmem?
Na tym etapie niemal pewność wejścia do sejmu mają również przedstawiciele Konfederacji. Politycy tej partii pod koniec sierpnia cieszyli się poparciem wyborców na poziomie od 6 do 12%.
Mniej powodów do uśmiechu mają jednak politycy Trzeciej Drogi. Koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego może – zdaniem ankietowanych – liczyć głosy maksymalnie 7,3% wyborców. Jej politycy, by w ogóle dostać się do parlamentu muszą osiągnąć wynik wyborczy na poziomie 8%, czyli do osiągnięcia tego wyniku brakuje im – w realnych liczbach – ponad 200 tysięcy głosów.
Średni, sondażowy wynik tej koalicji to 6,07%, czyli na tym etapie na Trzecią Drogę chce głosować 1,7 miliona wyborców.
Na kogo głosować nie wie kilka milionów…
Dwie pracownie badań opublikowały również wyniki dotyczące tych, którzy nie wiedzą jeszcze na kogo głosować w wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku. Z ich danych wynika, że liczba niezdecydowanych waha się od prawie 3,5 miliona do ponad 7 milionów wyborców. Właśnie do tych osób najmocniej będą kierować wyborczy przekaz kandydaci poszczególnych ugrupowań politycznych.
W jednym z sondaży wyborcy zgłosili też chęć głosowania na inne ugrupowania polityczne. Jednak wartości nie przekroczyły dla pojedynczej partii 1%, więc ich \kandydaci nie przekroczą prawdopodobnie pięcioprocentowego progu, dającego miejsca w sejmie.