Michał Mokrzycki do ŁKS-u Łódź został wypożyczony z Wisły Płock na rundę wiosenną ostatniego sezonu. Bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie “biało-czerwono-białych” i został jednym z ulubieńców trybun. Waleczny środkowy pomocnik, łączący defensywę z ofensywą, a do tego dobry egzekutor stałych fragmentów gry – tymi walorami imponował najbardziej.
Łącznie w ŁKS-ie rozegrał 16 meczów, strzelając 1 gola (z rzutu wolnego w spotkaniu ze Skrą Częstochowa). Do tego dołożył cztery asysty. Nikogo nie mogło dziwić więc, że jego wykupienie było priorytetem działaczy ŁKS-u i trenera Kazimierza Moskala.
Dotychczasowy klub Mokrzyckiego, czyli Wisła Płock spadła jednak z PKO Ekstraklasy i to skomplikowało sytuację. Płocczanie postawili zaporową cenę, na jaką łodzianie nie chcieli przystać. Negocjacje się przeciągały, ale w końcu udało się dojść do porozumienia. Ile dokładnie ełkaesiacy musieli zapłacić, nie wiadomo. Na pewno jednak Wisła zapewniła sobie “procent” od ewentualnego następnego transferu “Mokrego”.
🔚 Michał Mokrzycki definitywnie opuszcza Wisłę Płock. Środkowy pomocnik na zasadzie transferu gotówkowego przenosi się na stałe do @LKS_Lodz. Nasz klub zapewnił sobie również procent od następnego transferu. ⤵
➡ https://t.co/WigixpI01A pic.twitter.com/ehfeUZhAHr— Wisła Płock (@WislaPlockSA) July 17, 2023
Mokrzycki faworytem do pierwszej jedenastki ŁKS-u na mecz z Legią?
Choć Mokrzyckiemu będzie brakować ogrania na początku sezonu, może być faworytem do wyjścia w pierwszym składzie już w najbliższy piątek (21 lipca), kiedy ŁKS zainauguruje rozgrywki wyjazdowym meczem z Legią Warszawa. Zadania taktyczne trenera Moskala zna bowiem doskonale.
Mokrzycki to już ósmy transfer beniaminka PKO Ekstraklasy. Wcześniej kontrakty z ŁKS-em podpisali Marcin Flis, Piotr Głowacki, Jakub Letniowski, Francuz Adrie Louveau, Hiszpan Dani Ramirez, Holender Kay Tejan i Kosowianin Engjell Hoti.