Odsłonięto tablicę upamiętniającą Państwowy Urząd Repatriacyjny
W środę (12 kwietnia) w Łodzi przedstawiciele organizacji kombatanckich i miejskich odsłonili tablicę upamiętniającą Państwowy Urząd Repatriacyjny. W latach 1945-51 mieścił się w kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 29.
Dokładnie 12 kwietnia 1945 roku odbyło się pierwsze zebranie pracowników a Michał Sapieha, dyrektor Zarządu Centralnego P.U.R. w Łodzi, określił cele i kierunki działania. Z pomocy P.U.R. korzystały osoby, które po wojnie musiały zacząć życie od nowa. – Jestem jednym z tych, który z tej organizacji korzystał. Wracaliśmy w jednych łachmanach, nic więcej ze sobą nie mieliśmy. Nie mieliśmy też znajomych i rodziny. Musieliśmy jakoś się zaaklimatyzować i korzystaliśmy z tych pomocy – mówi Mirosław Pejka, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatanckiej.
Tablica ma przypominać o pracy i wysiłku ludzi, którzy starali się nieść pomoc m.in. repatriantom wracającym do Polski z głębi ZSRR albo przesiedlonym mieszkańcom kresów II Rzeczypospolitej.
Inicjatorem jej powstania był Wojciech Marciniak, pracownik naukowy, twórca Archiwum Sybiraków Uniwersytetu Łódzkiego, a także autor książki pt.: „Odzyskać nadzieję wrócić do Ojczyzny”.
W rozmowie z Agata Zielińską opowiada czym była repatriacja i jak przebiegała, przywołuje też postać niezwykle zasłużonej dla repatriantów Zofii Teligi-Mertens.
Posłuchaj: