Kamil Majchrzak wrócił do gry po ponad rocznej przerwie
Na tenisowe korty, po ponad rocznej przerwie, powrócił Kamil Majchrzak. Zawieszenie 27-letniego piotrkowianina zakończyło się 29 grudnia, więc jeszcze przed końcem 2023 roku rozegrał swój pierwszy od dawna oficjalny mecz.
Polak otrzymał tzw. dziką kartę i przystąpił do eliminacji do turnieju ITF 15K w tunezyjskim Monastyrze. Pierwszą przeszkodą na drodze do turnieju głównego był rozstawiony z „czwórką” Duńczyk Philip Hjorth. Zawodnik zajmujący 1608. miejsce w rankingu ATP nie sprawił wiele kłopotu Kamilowi Majchrzakowi. Piotrkowianin wygrał dwa sety 6:4, 6:4 i zapewnił sobie awans do 2. rundy eliminacji.
W tej zmierzy się z reprezentantem gospodarzy – 16-letnim Ibrahimem Snoussim. Spotkanie zostanie rozegrane w Nowy Rok (1 stycznia) o godz. 10. Aby awansować do drabinki głównej, Kamil Majchrzak potrzebuje trzech zwycięstw.
Odbudować ranking
W grudniu ub. roku informowaliśmy o pozytywnych wynikach kontroli antydopingowej Kamila Majchrzaka. Miesiąc później poznaliśmy także wyniki próbki B. Potwierdziły, że 27-letni tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego stosował doping. Groziła mu kara nawet 4 lat dyskwalifikacji.
Zawodnik przyznał się do zażycia środków niedozwolonych, ale udowodnił również, że zażył je nieświadomie. Kara została skrócona do 13 miesięcy. Mimo to Kamil Majchrzak został wykreślony z rankingu ATP i teraz będzie odbudowywał pozycję (najwyżej był 75.) występując w turniejach najniższej rangi.