Wartoprzeczytać
Piotrkowianin przegrał, choć “nie musiał”
Podopieczni Michała Matyjasika nie byli faworytami sobotniego (2 września) starcia. W pierwszej połowie toczyli jednak wyrównaną walkę ze szczypiornistami znad Wisły. Choć goście z Puław szybko odskoczyli na cztery bramki (3:7, 4:8) to jednak gospodarze krok po kroku odrabiali straty i w 25. minucie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (13:12). Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15:15.
Drugą połowę świetnie rozpoczęli piotrkowianie. W 35. minucie, po trzech trafieniach z rzędu gospodarzy, było 18:16. Po kolejnych siedmiu minutach Piotrkowianin prowadził już trzema bramkami (24:21). Wówczas jednak gra zawodników Michała Matyjasika się zacięła – przez ponad 9,5 minuty nie potrafili pokonać bramkarza gości. W tym czasie Azoty-Puławy rzuciły siedem bramek, a wypracowaną przewagę “dowiozły” już spokojnie do końca meczu. Goście wygrali ostatecznie pięcioma trafieniami – 29:34.
Pachniało niespodzianką, w pewnym momencie prowadziliśmy różnicą nawet trzech bramek (24:21). W końcówce goście…
Opublikowany przez PIOTRKOWIANIN Piotrków Trybunalski Sobota, 2 września 2023
Z jednej strony można by powiedzieć, że było blisko niespodzianki. Z drugiej jednak warto zauważyć, że mecz piłki ręcznej trwa 60 minut, a nie 30 – a przez tyle stać było Piotrkowianina na dobrą grę .
– Robimy serię niewytłumaczalnych błędów, które kosztowały nas wygraną. Graliśmy naprawdę nieźle. I to zarówno w ataku, jak i obronie. Na kwadrans przed końcem spotkania wszystko się jednak zawaliło. A taki zespół jak Azoty tego nie mógł nie wykorzystać. Mam nadzieję, że już w środę zrehabilitujemy się za ten ostatni kwadrans w Ostrowie – powiedział po spotkaniu trener Matyjasik.
Najlepszym strzelcem w meczu był gracz gospodarzy Piotr Swat, który zapisał na swoim koncie 10 trafień, notując 100-procentową skuteczność. MVP spotkania wybrano bramkarza gości Mateusza Zembrzyckiego, który zatrzymał aż 14 strzałów rywali.
Środowy (6 września) wyjazdowy mecz z Arged Rebud KPR-em Ostrovia Ostrów Wielkopolski, o którym wspomniał szkoleniowiec Piotrkowianina, zaplanowano na godz. 20:00.