Była pracownica Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim skazana
– Oskarżoną uznaję za winną popełnienia zarzucanych jej czynów. Łączna wartość szkody wyrządzonej przestępstwem wyniosła 1,419 mln zł. Przy czym oskarżona z popełnionego przestępstwa uczyniła sobie stałe źródło dochodu i za to sąd wymierza karę pozbawienia wolności w wymiarze 6 lat i 6 miesięcy oraz karę grzywny w ilości 300 stawek dziennych, każda po 30 zł.
Ponadto sąd zobowiązał oskarżoną do zwrotu 975 tys. złotych. Na poczet kary zaliczono jej dotychczasowy pobyt w areszcie w związku z tymczasowym aresztowaniem, czyli od listopada 2020 roku.
Sędzia dokładnie opisała działalność oskarżonej
– Oskarżona przyznała się i w swoich wyjaśnieniach dokładnie opowiedziała o okolicznościach podrabiania, przerabiania orzeczeń i sporządzania na ich podstawie nienależnych zwrotów opłat sadowych. Barbara P.W. w sądzie pracowała przez wiele lat. Mając dostęp do systemów informatycznych, opracowała sprytny plan działania, umożliwiający jej wyłudzanie pieniędzy z sądowego konta, o czym nikt w sądzie nie wiedział. Była pracownikiem obowiązkowym, sumiennym, pozytywnie postrzeganym przez otoczenie. Cieszyła się dużym zaufaniem osób z nią współpracujących, dlatego powodowało to, że przedstawiane do wglądu odpisy orzeczeń w rzeczywistości sfałszowane, nie wzbudzały podejrzeń. Oskarżona przyznała, ze wykorzystała tą sytuację, a także zaufanie innych. Wyraziła żal i przeprosiła za swoje zachowania przyznając, że żaden ze współpracowników o niczym nie wiedział – mówiła sędzia Katarzyna Sztandar.
Oskarżona średnio miesięcznie uzyskiwała w ten sposób 15 tysięcy złotych
Wyroki dla członków rodziny
Wyroki skazujące i zwrot reszty przywłaszczonych pieniędzy, sąd orzekł także dla współoskarżonych – członków jej rodziny.
Dodatkowo mąż Barbary P.W. został skazany na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, a jej dwóch synów oraz synowa, na 10 miesięcy pozbawienia wolności, także w zawieszeniu na 3 lata. Wyrok nie jest prawomocny.