Podczas corocznej, przedświątecznej akcji pod nazwą „Zduńska Wola nie musi się dusić”, zorganizowanej przez Straż Miejską wspólnie z urzędem miasta i strażą pożarną, mieszkańcy regionu mogli dowiedzieć się, w jaki sposób palić w piecu, żeby jak najmniej zatruwać środowisko, a przy tym zaoszczędzić pieniądze.
Warto przede wszystkim rozpalać ogień metodą „od góry”. Dłużej się tak rozpala, ale i znacznie dłużej mamy ciepło. Nie dymimy aż tak i zyskujemy ekonomicznie, bo ta sama ilość węgla spala się dłużej
Sylwester Witczak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli
Metodę palenia „od góry, niektórzy mieszkańcy już znali. Inni zobaczyli i docenili dopiero na pokazie.
Dodatkowo od urzędników, mieszkańcy mogli dowiedzieć się o tym, jakie dotacje na wymianę pieców węglowych można otrzymać, a od strażaków o tym, że warto mieć w domu czujnik dymu i czadu.
Jeżeli taką czujkę zamontujemy ona nas szybko powiadomi o zagrożeniach, których sami nie wykryjemy.
Łukasz Aleksandrowicz, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli
Tę wspólną pro-ekologiczną akcję uświadamiającą, strażnicy, strażacy i urzędnicy w Zduńskiej Woli, przeprowadzili już po raz trzeci.