Wartoprzeczytać
ŁKS bez zgody na imprezę masową. W klubie zachowują spokój
Hanna Zdanowska nie zgodziła się na organizację imprezy masowej, jaką miałby być mecz ŁKS-u Łódź z Lechią Gdańsk. Wcześniej zgody nie wyraziła policja. Włodarze klubu wierzą jednak, że uda się zainaugurować sezon z kompletem publiczności.
Na tydzień przed powrotem ŁKS-u Łódź po siedmiu latach do ekstraklasy pod znakiem zapytania stoi rozegranie spotkania z Lechią Gdańsk przy pełnej trybunie. Zastrzeżenia co do infrastruktury z dostawioną trybuną dla gości zgłosiła policja, która nie wydała zgody na organizację imprezy masowej przy al. Unii Lubelskiej 2.
Prezydent Łodzi zapowiedziała, że nie będą już prowadzone żadne dodatkowe inwestycje, bo w najbliższym czasie i tak rusza rozbudowa obiektu i tymczasowa trybuna dla gości zostanie zabrana. – My jesteśmy gotowi na szereg inwestycji, ale nie inwestycji w trybunę, która za chwilę będzie rozebrana z uwagi na toczący się proces inwestycyjny w związku z budową stadionu – mówiła Hanna Zdanowska.
Prezydent miasta, mimo zastrzeżeń policji, mogła sama wyrazić zgodę na organizację imprez masowych, ale nie zrobiła tego. Działacze ŁKS-u otrzymali z magistratu pismo, z którego wynika, że mecz z Lechią nie może być imprezą masową.Jak powiedział Radiu Łódź Dariusz Lis, dyrektor klubu, trwają prace, które powinny przekonać policję do zmiany opinii. W poniedziałek prawdopodobnie dojdzie do kolejnej lustracji obiektu przez policję. Jeśli przebiegnie ona pozytywnie,do środy może być zgoda na imprezę masową.
Zdaniem policji, sektor gości powinien być monitorowany przez oddzielną kamerę. Wzmocnione powinno być również ogrodzenie tej trybuny.
Przypomnijmy, że trybuna gości za bramkę od strony Aquaparku Fala stanęła w 2019 roku. Wiosną w I lidze gościli na niej już kibice m.in. Sandecji Nowy Sącz i Rakowa Częstochowa.
Mecz z Lechią zaplanowany jest napiątek (19 lipca) na godzinę 20.30.