Zaduszkowy spacer na Cmentarzu Doły
Łodzianie wybrali się na kolejny tradycyjny, zaduszkowy spacer z Łódzkim Szlakiem Kobiet. Na miejscu licznie zjawili się mieszkańcy miasta, aby poznać historię leżących na Cmentarzu Doły kobiet.
– Idziemy głównie trasą cmentarza komunalnego, ale odwiedzimy też część cmentarza prawosławnego, na którym spoczywa, znana już wszystkim w Łodzi, jak sądzę, i także poza łodzią, rzeźbiarka Katarzyna Kobro i jej córka Nika Strzemińska. Ale powiadamy też historia mniej znane, na przykład o Krystynie Krygier, która była projektantką nagrobka Katarzyny Kobro i swego czasu znaną oraz docenianą urbanistyką. Zawdzięczamy jej kilka osiedli wybudowanych w Łodzi – mówi prowadząca spacer Marta Zdanowska.
Kobiety miały ogromny wkład w nasze miasto.
– W dużej mierze one są odpowiedzialne za ten społeczny, edukacyjny, ale także artystyczny kształt miasta. Zazwyczaj o panach pamiętamy, bo mamy place, skwery i ulice ich imienia. Natomiast oczywiście wśród kobiet tych patronek jest zdecydowanie mniej i należy im się po pierwsze szacunek, po drugie uwaga, a po trzecie warto może brać z nich nawet i przykład – podkreśla Marta Zdanowska.
Jedna z uczestniczek spaceru podkreśla, że kobiety, chociaż często zasłużone, są nieco zapominane.
– Już 2 lata mieszkam w Łodzi. Studiuję w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego. Dużo wiem o nim, dużo wiem o jego żonie – Katarzynie Kobro. I ona została jakby w jego cieniu, chociaż była bardzo wybitną postacią. Nie jest dobrze, że place i ulice nazwane są tylko imionami mężczyzn. Myślę, że za jakieś 50 lat będzie już inaczej – tłumaczy spacerowiczka.
Oprócz tych znanych, łodzianie podczas spaceru odwiedzili również groby tych niemalże zapomnianych kobiet – rewolucjonistek, lekarek oraz wielu innych.