Wystawa w sieradzkim Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych
Wystawa zyskuje na popularności do tego stopnia, że mieszkańcy świadomie nie niszczą przedmiotów w czasie domowych porządków, tylko sami przywożą do punktu przy ulicy Dzigorzewskiej.
– Zaczynały się od jednej półeczki, od ustawienia na krzesełku, na stoliku. Później powstały półki, a w tym momencie mamy rzeczywiście zestaw regałów, ponieważ eksponatów z czasów minionych cały czas przybywa. Te elementy historii przyjeżdżają niezniszczone, tak jak zostały wyniesione z domu. To nie jest przewiezione śmieciarką zgniecione i wysypane i dopiero wygrzebywane. Staramy się wyeksponować te, które działają – mówi kierownik PSZOK-u Karol Kaliński.
Na ekspozycji w sali edukacyjnej PSZOK-u można obejrzeć aparaty fotograficzne z okresu międzywojennego, radioodbiorniki z połowy XX wieku i wiele innych przedmiotów z kilkudziesięcioletnią historią. Pracownicy PSZOK-u uratowali też od zniszczenia obraz polskiego malarza postimpresjonisty Józefa Wasiołka.
Nieformalna wystawa stanowi element edukacyjny. Uczestnicy ekologicznych wykładów i warsztatów mogą oglądać przedmioty wykorzystywane w minionym wieku.
Czytaj także: Andrzej Pągowski zaprezentował pracę przygotowaną na Festiwal Sztuki Aktorskiej Teatropolis
Przedmioty z sieradzkiej wystawy w PSZOK-u są też coraz częściej wypożyczane, m.in. przez Telewizję Polską, Sieradzkie Centrum Kultury i instytucje, które organizują wystawy tematyczne.