Chłopiec walczył o życie od momentu pożaru, do którego doszło wieczorem 9 listopada. O całej sprawie pisaliśmy TUTAJ. Na miejscu tragedii zmarł także partner kobiety. Mamy nadzieję, że poszkodowana szybko znajdzie nowy dach nad głową – mówi radny PiS Marcin Buchali, do którego łodzianka zwróciła się o pomoc w pozyskaniu mieszkania komunalnego.
Pani Patrycja znalazła się jeszcze dzisiaj w gorszej sytuacji, bo to jeszcze większa trauma dla niej. Tym bardziej mam nadzieję, że władze miasta pomogą pani Patrycji stanąć na nogi. Zarząd Lokali Miejskich skontaktował się z bratem pani Patrycji, zapewniając, że wciąż szukają dostosowanego do jej potrzeb lokalu, natomiast nie widać na razie efektów. Taka decyzja powinna zapaść jak najszybciej. Nie ma co tutaj czekać, wiemy dobrze, że jest wiele lokali pustych – komentuje całą sprawę radny Buchali.
W odpowiedzi wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek zapewniał, że Zarząd Lokali Miejskich jest kontakcie z poszkodowaną.
- Zobacz też: Straciła narzeczonego, dziecko wciąż w szpitalu. Sytuacja pogorzelców z ulicy Zielonej w Łodzi
Sprawą pożaru przy ulicy Zielonej zajmuje się łódzka prokuratura.
op. FS