Wisława Szymborska na muralu w łódzkim Monopolis
Mural poświęcony Wisławie Szymborskiej odsłonięto w niedzielę (10 grudnia) w Monopolis w Łodzi. To swego rodzaju zwieńczenie roku poetki obchodzonego w jej setne urodziny. Dzieło nawiązuje do pewnej anegdoty związanej z przebiegiem uroczystości wręczenia nagrody Nobla.
W grudniu 1996 roku Szymborska odbierała Nagrodę Nobla. Postawiła jeden warunek, żeby móc w czasie bankietu noblowskiego zapalić. Szwedzkie prawo królewskie jest takie, że nie można przy stole zrobić niczego, czego przedtem nie zrobił król. Choć tu tego nie widać, król też musiał wtedy zapalić – mówił Michał Rusinek, literaturoznawca.
Jak zaznaczył Bruno Neuhamer, autor muralu, jego celem było niekonwencjonalne przedstawienie bohaterki. – Ten papieros wydał mi się taki ludzkie. Wykorzystałem tę scenę na przekór nadmiernej mitologizacji wieszczów i bohaterów narodowych. Lubię eksponować takie przewrotne wątki – wyjaśnił.
W Monopolis zorganizowano również spotkanie z Michałem Rusinkiem, a także premierowo zaprezentowano wybór wierszy Wisławy Szymborskiej pt. „Możność utrwalania”.
Komentowane 3
Nie było lepszej propozycji rozumiem.
Świetny pomysł . Zarówno jeśli chodzi o mural jak i o noblistkę z papierosem . Wykonanie
…raczej przypomina komiks. Szkoda , bo artyści uliczni tworzą zachwycające dzieła. Niejednokrotnie nie można się od nich oderwać, odnajdując wiele treści. Dobrze, że mural powstał i to jest ważna a gusta …o nich sie nie duskutuje
Rozumiem anegdotę i nie mam nic do tego, że poetka kopciła jak smok, ale ten mural jest po prostu brzydki.