Więzienny radiowęzeł w Piotrkowie Trybunalskim
Osadzeni w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim w trakcie odsiadki podejmują różne wyzwania zawodowe. Niektórzy pracują w więziennej bibliotece inni znaleźli swoje miejsce w więziennym radiowęźle.Jest to bardzo ważne miejsce, jeżeli chodzi o jednostkę penitencjarną. Jeżeli coś się dzieje, najłatwiej jest nam dotrzeć do wszystkich osadzonych w jednym momencie właśnie za pomocą radiowęzła. Osadzonych dobieramy skrupulatnie. Muszą być zdyscyplinowani, sprawdzeni i godni zaufania. Więzienny radiowęzeł to miejsce newralgiczne – mówi Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy piotrkowskiego aresztu.
Osadzeni lubią tę pracę
Pracownicy radiowęzła prezentują na antenie różne komunikaty i jadłospis. W wolnym czasie przełączają nadawanie na różne rozgłośnie, w tym Radio Łódź. Jak mówią, lubią słuchać o meczach Widzewa i ŁKS-u, ale nie tylko. Osadzeni zaznaczają, że lubią tę pracę. – Czas, który tu spędzam, pomaga mi też w resocjalizacji, którą przechodzę. Wychowawca, sprowadzając nas tutaj do pracy, musi nam ufać, że nie odwalimy jakiegoś numeru – opowiadają osadzeni. – Jak mam dwa dni wolnego, to tęsknię za pracą. Przychodząc do niej mogę pomyśleć, zająć się obowiązkami zleconymi przez wychowawcę. A na celi cały czas tylko te cztery ściany – dodają.Posłuchaj i dowiedz się więcej:
00:00
1X
Przykro mi, ale nic nie znalazłem.
Proszę wpisać inną frazę
Pracownicy piotrkowskiego aresztu szukają kontrahentów, którzy dadzą więźniom pracę – oferują więzienne pomieszczenia, w zamian za zatrudnienie odbywających karę. To praca w areszcie, ale więźniowie też pracują poza nim, np. w ubojni trzody chlewnej czy w gminie Wolbórz.
Na koniec kwietnia pracę w piotrkowskim areszcie miało 50 proc. osadzonych.