O tym, że w wodzie może znajdować się człowiek, powiadomił służby ratunkowe spacerowicz. Zauważył na brzegu zbiornika, w miejscowości Wierzbowa, pozostawiony plecak i wędkę. Ciało znajdowało się dwa metry od brzegu, całkowicie pod wodą. Do akcji przystąpili strażacy ze specjalistycznej grupy nurkowej Państwowej Straży Pożarnej z Sieradza. Po ewakuacji mężczyzny na brzeg nie podjęto czynności medycznych, ponieważ było na to już za późno. Mieszkaniec gminy Brzeźnio nie żył prawdopodobnie od kilku lub kilkunastu godzin. Dokładny czas śmierci i okoliczności w jakich do niej doszło ustalą biegli pod nadzorem prokuratora.
oprac. KC