Oprócz pojazdów, które mogą na ul. Piotrkowskiej parkować, często można spotkać auta naginające pewne ustępstwa.
– Zasady organizacji ruchu, ale też parkowania, są ujęte w zarządzeniu prezydent miasta Łodzi. Tak naprawdę jest zakaz parkowania na tym odcinku ulicy Piotrkowskiej: od placu Wolności do alei Mickiewicza. Z pewnymi wyjątkami – zaznacza Joanna Prasnowska z łódzkiej straży miejskiej.
– Bez zmian o tym decyduje organizacja ruchu na ulicy Piotrkowskiej. Osoby uprawnione do wjazdu muszą posiadać identyfikator dla mieszkańca, dla osoby prowadzącej tutaj działalność – dodaje Piotr Kurzawa, dyrektor Łódzkiego Centrum Wydarzeń i menadżer ulicy Piotrkowskiej.
Oprócz dostawców i kurierów parkować na ul. Piotrkowskiej mogą m.in: pojazdy władz miejskich i wojewódzkich, taksówki, wszelkie służby, goście Hotelu Grand, usługi pogrzebowe, media a także riksze, motorowery, rowery czy hulajnogi
– W kwietniu przeprowadzone zostały 1023 kontrole. W 250 przypadkach nałożono mandaty karne, a więc pojazd pozostawiły osoby, które nie miały do tego uprawnień. Ponad 120 pouczeń, więc też tutaj była nieprawidłowość. Reszta tych kontroli okazała się po prostu kontrolą, weryfikacją, ale osoby faktycznie miały uprawnienia do tego aby na tej Piotrkowskiej zaparkować – tłumaczy Joanna Prasnowska.
Parkując w miejscu niedozwolonym trzeba się spodziewać blokady.
– Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, że ktoś pozostawi ten pojazd, to oczywiście może mieć założone urządzenie blokujące, czyli blokadę, albo też dostanie wezwanie do stawiennictwa do siedziby straży miejskiej w celu okazania stosownego zezwolenia na to, aby móc tam np. zaparkować. Mandat wynosi 100 zł jeżeli chodzi o obszar, gdzie obowiązuje znak B-39, ale musimy pamiętać, że na ulicy Piotrkowskiej obowiązuje również znak zakaz ruchu. I tutaj kierujący, który złamie ten przepis, musi liczyć się z karą grzywny, z mandatem karnym na kwotę od 20 do nawet 5 tys. zł. Już takie mandaty zostały przez naszych funkcjonariuszy nałożone – zaznacza Joanna Prasnowska.
Przepisy obowiązują na ul. Piotrkowskiej również pieszych.
– Ulica Piotrkowska nie jest deptakiem. To jest droga wewnętrzna o ograniczonym ruchu. Chodnik w przypadku ul. Piotrkowskiej jest szerszy niż ulica, więc nie widzę powodu żeby chodzić środkiem ulicy. Chodnik ma chyba ok. 9 metrów, a ulica 6 m, więc po jednej i po drugiej stronie tych metrów zdecydowanie więcej przypada pieszym. I tak zdarzają się przypadki przejść w miejscu niedozwolonym – dodaje Piotr Kurzwa.
Posłuchaj:
dodał: gama