24-latek ukradł 210 jajek z niespodzianką
We wtorek (27 lutego) około godz. 16 policjanci z Pabianic zostali wezwani na ul. Orlą. Miało tam dojść do kradzieży.
Na miejscu policjanci dostrzegli osobę wskazaną przez zgłaszającego. Mężczyzna miał przy sobie czerwony koszyk sklepowy, a w nim 67 sztuk czekolad oraz 8 opakowań kapsułek do prania. Okazało się, że do kradzieży doszło tego samego dnia około godziny 15.40 w jednym z pabianickich marketów – mówi sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.
Wartość skradzionego towaru wyceniono na kwotę ponad 1,2 tys. złotych.
Miłośnik słodkości w rękach policji
Okazało się, że nie była to jedyna kradzież, której dopuścił się 24-latek. – Wcześniej o godzinie 13.20 na ulicy Partyzanckiej w Pabianicach mężczyzna wziął stojak z jajkami niespodziankami i wybiegł ze sklepu bez uiszczenia zapłaty za „zrobione” przez siebie zakupy. Łupem pabianiczanina padło wówczas 210 sztuk słodkości o łącznej wartości ponad 1000 złotych – dodaje rzeczniczka pabianickiej policji.
Mężczyzna w trakcie ucieczki zahaczył o futrynę drzwi i część jajek wysypało się na ziemię, ulegając zniszczeniu. Kolejne słodycze wypadły mu na parkingu sklepowym. Jeden z kierujących pozbierał rozsypane na placu zguby i przekazał stróżom prawa. W ten sposób odzyskano 14 sztuk czekoladowych niespodzianek.
24-letni złodziej łącznie usłyszał 4 zarzuty. Okazało się bowiem, że 15 września 2023 roku wyniósł również z drogerii perfumy o wartości 1,8 tys. złotych, a 22 stycznia br. jego łupem padły produkty do higieny jamy ustnej warte ponad 1,3 tys. złotych.
24-latek tłumaczył policjantom, że ukradł towary z powodu niestabilnej sytuacji materialnej, w jakiej aktualnie się znajduje. Za popełnione przestępstwa może trafić do aresztu – grozi mu kara do 5 lat więzienia.