Wartoprzeczytać
Kilka minut przed godziną 21 w piątek (26 stycznia) centrum powiadamiania ratunkowego otrzymało zgłoszenie o wypadku w miejscowości Baby. Z pierwszych informacji wynikało, że pociąg relacji Gdynia – Tychy potrącił kobietę.
Śmiertelny wypadek w Babach
Ze wstępnych ustaleń policjantów wiadomo, że w miejscowości Baby na tory weszła kobieta. Uderzona przez pociąg pospieszny zginęła na miejscu. Szczegółowo okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem piotrkowskiej prokuratury.
Pociąg relacji Gdynia – Tychy nie pojechał w dalszą trasę. Około godziny 23 z pociągu ewakuowano podróżnych. Innym pociągiem zostali przewiezieni do Piotrkowa Trybunalskiego. Ruch kolejowy przez stację Baby wznowiono po jednym torze.
Komentowane 4
Jechalam tym pociągiem, maszynista jak zobaczył, że ktoś jest na torach długo i przeraźliwie trąbił. Nie było możliwości żeby nie słyszała, jak ja słyszałam wewnątrz pociągu. Bardzo współczuję maszyniście.
Jechałam chwilę wcześniej i ta kobieta szła w deszczu poboczem drogi, gdzie po drugiej stronie jest chodnik. Nikt jej nie rozjechał autem po zmroku to wpadła pod pociąg.
Szkoda jej życia, nie wiadomo czy z nieuwagi weszła na przejazd czy też chciała popełnić samobójstwo, jednakże przez to dużo osób będzie w domach o dwie trzy godziny później. A PKP z logistyką jest totalnie do tyłu, nie dość że musieliśmy się przesiadać do pełnego pociągu, to też w Częstochowie musieliśmy czekać 20 min na podstawiony pociąg…
Ja myślę że to jest wina kobiety że weszła na tory szkoda kobiety teraz chodzą po tym torowisku niestety