Pogrzeb Krzysztofa Kamińskiego
Pożegnaliśmy dziś (20 listopada) Krzysztofa Kamińskiego – piotrkowskiego artystę, aktora, reżysera, lektora obdarzonego fantastycznym głosem. Przegrał walkę z chorobą, zmarł 13 listopada. Oprócz najbliższych, zmarłego żegnali działacze kultury, ale i władze miasta.
– Pan Krzysztof to człowiek bardzo zaangażowany w piotrkowską kulturę, i myślę, że nie tylko piotrkowską, ale ja szczególnie za to jestem mu wdzięczny. Przypomnę, że dwa takie wyjątkowe widowiska historyczne powstały dzięki inspiracji pana Krzysztofa Kamińskiego: Zygmunt August w Piotrkowie i Sąd nad Krzysztofem Arciszewskim, ale i wiele innych inicjatyw. To był człowiek wrażliwy na inne sprawy dotyczące kultury. Myślę, że takim go będziemy pamiętać i to będzie duża strata dla naszego miasta – mówi Krzysztof Chojniak, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41.
42.
43.
44.
Pogrzeb Krzysztofa Kamińskiego
45.
46.
47.
– Krzysztofa Kamińskiego będę wspominał bardzo sympatycznie, szczególnie w tej sferze artystycznej. Poznaliśmy się wtedy, kiedy organizowaliśmy wielki koncert po śmierci papieża Jana Pawła II. Wtedy mieliśmy z sobą pierwszy zawodowy kontakt. Później mieliśmy sporo aktywności, kiedy pełniłem punkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie, ale także jako kierujący Wojewódzkim Domem Kultury w Łodzi – mówi Jacek Sokolski.
– Krzysztofa Kamińskiego będę pamiętał jako piotrkowianina z krwi i kości, który kochał to miasto i zawsze podkreślał swoje korzenie, że pochodzi właśnie stąd. Pamiętam go jako radosnego człowieka. Te chwile, kiedy mieliśmy okazję rozmawiać, zawsze wywołują u mnie uśmiech – Cezary Grabarczyk, polityk PO.
– Krzysztofa na pewno bardzo będzie brakować w piotrkowskiej kulturze, ale nie tylko tej lokalnej. Będzie brakowało go także w kontaktach międzyludzkich. Dla mnie to był kolega, przyjaciel od wielu lat, a znaliśmy się bardzo długo, bo ponad 20 lat. Wielokrotnie rozmawialiśmy nie tylko na stopie przyjacielskiej, ale także zawodowej, zarówno w radiu, jak i telewizji. Rozmawialiśmy na wiele tematów. Rozmawialiśmy o tym, co to jest szczęście, radość, dlaczego w życiu układa się albo nie. Myślę Krzysiu, że teraz już jesteś spokojny, radosny i że kiedyś się spotkamy, po tej drugiej stronie – mówiła Elżbieta Jarszak, szefowa piotrkowskiego MOK.
– To był wspaniały człowiek, artysta z magicznym głosem. Moim zdaniem to jeden z najlepszych głosów, nie tylko w Piotrkowie. Wielokrotnie słyszałem powieści czytane przez znanych aktorów, a później porównywałem to z tym, jak Krzysiek nagrał “Karierę Nikodema Dyzmy” i ta różnica była kolosalna, oczywiście na korzyść Krzysztofa. Występował w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, tamtejsza Polonia była zachwycona jego występami. Mało kto wie, że Krzysztof Kamiński ze swoimi spektaklami występował w Aresztach Śledczych. Mógł jeszcze sporo zrobić, odszedł zdecydowanie za wcześnie – Artur Wolski dziennikarz Radia Łódź, który wielokrotnie współpracował z Krzysztofem Kamińskim.
Krzysztof Kamiński miał 72 lata.