Nowe pszczele domy na dachu- projekt Beeblioteka UniLodz
Projekt Beeblioteka UniLodz nabiera rozpędu, na dachu Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego można zauważyć nowe pszczele domy. Pojawiło się ostatnio 5 kolejnych uli, razem jest ich już 10.
Beeblioteka UniLodz to kolejny projekt propagujący troskę o środowisko naturalne, jaki realizuje uczelnia. Pasieką opiekują się pszczelarze ze Stowarzyszenia Pszczelarzy Ziemi Łódzkiej, a pszczele rodziny wspierają miejski ekosystem. Przede wszystkim owady te zapylają miejskie rośliny, co umożliwia wydawanie nasion i owoców, które z kolei pozwalają na podtrzymywanie populacji pszczół. Zielone okolice biblioteki to dobre miejsce dla uli – szczególnie istotne jest w tym przypadku sąsiedztwo parku im. Jana Matejki oraz okolicznych skwerów kampusu uniwersyteckiego.
Czytaj także: W Rawie Mazowieckiej żołnierze uczą kobiety podstaw samoobrony
Nowe pszczele domy mają też dodatkową wartość dla chorujących, ponieważ, otrzymując część pożytków z miodobrania, Uniwersytet Łódzki wspiera także osoby chore onkologicznie. Miód wspiera leczenie onkologiczne – dzięki jego prozdrowotnym właściwościom ludzki organizm lżej znosi chemioterapię i radioterapię oraz szybciej się regeneruje. W tym roku dzięki Uniwersytetowi Łódzkiego po raz drugi 20 litrów miodu trafiło do szpitala im. Kopernika w Łodzi.
Wartość dla ekosystemu
Nowe pszczele domy to też wartość dla ekosystemu. Pszczoły to pożyteczne owady, które produkują miód – bogaty w witaminy, co pozytywnie wpływa na metabolizm.
Biorąc pod uwagę obecną zmianę klimatu oraz skalę antropogenicznych działań, na skutek których w ciągu 30 lat zniknęło 75% populacji owadów zapylających, powinniśmy być bardziej odpowiedzialni za środowisko. Dbać o ekosystem, owady zapylające i zmieniać środowisko na poziomie lokalnym lub krajowym – mówi Artem Luhovyi, opiekun pasieki (gdzie jest już pięć uli) oraz domku do apiterapii na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ.
“Pszczoły nie są agresywne”
Jak przekonują pszczelarze, pszczoły nie są agresywne. Aby chciały nas zaatakować, same muszą czuć się zagrożone, więc dopóki nie przeszkadzamy im w ich pracy, możemy czuć się spokojni.
Warto zaznaczyć, że miód pozyskiwany od pszczół miejskich w niczym nie ustępuje temu, który produkują pszczoły z wiejskich pasiek, a niekiedy nawet przewyższa go jakością. Związane jest to z dłuższym sezonem kwitnienia krzewów, a także większą różnorodnością roślin w miastach.