„Nie tylko Norymberga…”. Konferencja IPN-u w Łodzi
Łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej zorganizował dwudniową konferencję, na której poruszane są nieznane wątki dotyczące łódzkiej i polskiej historii z czasów II wojny światowej i okresu powojennego. W trakcie pierwszego dnia wydarzenia dominują tematy prawne.
Mimo że od zakończenia II wojny światowej upłynęło niemal 80 lat i większość osób myśli, że historia Polski z lat okupacji niemieckiej została już w pełni zbadana, niestety tak nie jest. Na konferencji poruszamy bardzo trudny temat, czyli powojenne rozliczenia sprawców zbrodni niemieckich – mówi Patrycja Resel z łódzkiego oddziału IPN-u.
W środę (15 listopada) na jednym z paneli wygłoszono wykład o adwokatach, którzy stracili bliskich w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Poruszający był fakt, że po zakończeniu II wojny światowej musieli bronić oprawców swoich krewnych.
Prof. Witold Kulesza gościem honorowym
Gościem honorowym konferencji jest prof. Witold Kulesza, który w czwartek (16 listopada) opowie o śledztwie i procesie przeciwko namiestnikowi III Rzeszy w Kraju Warty Arthurowi Greiserowi. W spotkaniu udział biorą nie tylko ludzie nauki czy miłośnicy historii, ale i młodzież szkolna zainteresowana tematyką sympozjum.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Historycy rozmawiają o zbrodniach niemieckich podczas okupacji, a także o ich rozliczeniach w okresie powojennym. Jak skomplikowane to były sprawy świadczy łódzki proces Eugenii Pol, wachmanki z obozu dla polskich dzieci przy ulicy Przemysłowej.
Sądowi, a szczególnie prokuraturze zależało, żeby skazać Eugenię Pol jako funkcjonariuszkę obozową w kontekście zbrodni, które popełniono w obozie, czyli zabójstw lub pobić ze skutkiem śmiertelnym. Mniejszą wagę przywiązywano do samego aspektu germanizacji, mimo że w 1948 roku ONZ uznała, że wynarodowienie jest zbrodnią przeciwko ludzkości – mówi Artur Ossowski z IPN w Łodzi.
Jednym z tematów był także propagandowy charakter Polskiego Trybunału Narodowego, który sądził największych zbrodniarzy hitlerowskich m.in. Rudolfa Hessa. – W przypadku Niemców władzy komunistycznej zależało, żeby te procesy wypadły dobrze. Chodziło o to, by pokazać własnemu społeczeństwu i na Zachodzie, że władza komunistyczna nie jest taka zła. Sądzi legalnie, więc można podejrzewać, że procesy tak zwanego podziemia niepodległościowego też są legalne – mówi Joanna Lubecka z IPN w Krakowie.
1. Agata Zielińska
2. Agata Zielińska
3. Agata Zielińska
4. Agata Zielińska
5. Agata Zielińska
6. Agata Zielińska
Pełny harmonogram konferencji naukowej „Nie tylko Norymberga…” dostępny jest TUTAJ.