Morsowanie w Sieradzu
W niedzielę (6 listopada) nastąpiło otwarcie sezonu morsowania w Sieradzu. Poziom wody w rzece Warcie jest jeszcze niski, ale nocne temperatury schłodziły już wodę do 5 stopni Celsjusza, a to oznacza odpowiednie warunki dla morsów. Morsowanie w Sieradzu jest coraz bardziej popularne. Miłośnicy zimnych kąpieli mają od 5 do 80 lat. W ubiegłym roku jednej niedzieli nasza grupa liczyła aż 115 osób. Kto wie, może w tym roku uda nam się pobić ten rekord – mówi Jacek Mikołajczyk, szef sieradzkiego Klubu Morsa.
Ostatecznie w rzece Warcie, przy Białym Moście, kąpało się ponad 80 osób.
Posłuchaj:
Niedzielne zimne kąpiele
Morsowanie w Sieradzu odbywać się będzie w każde niedzielne południe. Tradycją jest też, że morsy z Sieradza wchodzą do zimnej wody w Święto Niepodległości (11 listopada).
W regionie wciąż powstają nowe kluby, które jednoczą siły, np. w czasie akcji charytatywnych.
Czytaj także: Sezon morsowania rozpoczęty w Łodzi
Morsowanie w Lisowicach
Początek sezonu morsowego także w Lisowicach pod Brzezinami. Na wydarzenie przyjechali miłośnicy kąpieli w zimnej wodzie z różnych zakątków Ziemi Łódzkiej. Impreza rozpoczęła się o godz. 11.00, zainaugurował ją Bieg Morsa na dystansie 4 kilometrów. – Postawiliśmy na inne wydarzenie otwierające sezon. Będzie to Bieg Morsa. Cztery okrążenia dookoła zalewu, cztery niewielkie odcinki w wodzie. Zanurzyliśmy się w niej mniej więcej do pasa. Uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale – mówi Eliza Promińska-Goss z ekipy Morsy z Lisowic.
Rodzina morsujących się powiększa
Początek sezonu morsowego w Lisowicach to także:
- obowiązkowa kąpiel w zalewie,
- ognisko,
- wspólne śpiewanie przy gitarze.
Morsowanie w województwie łódzkim staje się coraz bardziej popularne. Miłośników kąpieli w zimnej wody można spotkać nie tylko w Lisowicach, Arturówku, Konstantynowie Łódzkim, czy Sieradzu. – Morsy spotykają się także w zbiornikach wodnych w: Rybakówce, Tomaszowie Mazowieckim. Każdy akwen ma swoje morsy. Nasza wielka rodzina morsowa z roku na rok rozrasta się. Serce rośnie, gdy na zlocie pojawia się nawet do 500 miłośników i miłośniczek mroźnych kąpieli – zaznacza Eliza Promińska-Goss.