Najważniejsze działo się na torze wioślarskim. Tam nasza czwórka podwójna w składzie Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup popłynęła po brązowy medal. Do srebra zabrakło niewiele – 19 setnych sekundy. Co ważne, trzecie miejsce było niezagrożone. “Biało-Czerwoni” od początku płynęli w pierwszej trójce, a na mecie nad czwartymi Brytyjczykami mieli prawie dwie sekundy przewagi. Wygrali zdecydowanie faworyzowani Holendrzy.
Siatkarze i siatkarki w ćwierćfinałach, Iga w półfinale
Środę (31 lipca) rozpoczęliśmy od emocji siatkarskich. Polacy rywalizowali z Brazylijczykami. Podopiecznym Nikoli Grbicia do zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału potrzebne było zwycięstwo. Canarinhos, żeby zwiększyć swoje szanse na awans z grupy, musieli zdobyć choćby punkt. Mecz lepiej rozpoczęli gracze z “Kraju kawy”. 25:22 w pierwszym secie, ale w drugim Polacy pokazali, że przyjechali do Paryża walczyć o tytuł. Zwycięstwo 25:19 i wyrównanie w spotkaniu.
Sprawdź, kiedy startują Polacy na IO Paryż 2024
W naszym zespole brakowało Tomasza Fornala, który doznał kontuzji stawu skokowego w pierwszym pojedynku z Egiptem. Trener Grbić szukał właściwego ustawienia na przyjęciu i najlepiej wyglądało to z Wilfredo Leonem i Kamilem Semeniukiem. Jednak to było za mało w trzecim secie na rywali, którzy zwyciężyli 25:19. Co więcej, w czwartej partii Brazylijczycy prowadzili już 14:12, ale od kilku minut na parkiecie przebywał Norbert Huber. Środkowy, który zastąpił wcześniej Mateusza Bieńka w końcówce popisywał się blokami i potężnymi serwisami. W połączeniu z Leonem sprawiło to, że “Biało-Czerwoni” straty odrobili i wygrali 25:23. Tie-break również należał do naszych siatkarzy (15:12) i dzięki wygranej 3:2 zameldowali się oni w ćwierćfinale. Wcześniej jednak ostatnie spotkanie grupowe – z Włochami.
Polska po zaciętym, pięciosetowym spotkaniu wygrywa z Brazylią w drugim meczu fazy grupowej 🔥🔥🔥
Wielkie brawa Panowie ❗️Polska-Brazylia 3️⃣:2️⃣ (22-25; 25-19; 19-25; 25-23; 15-12)
📷Polska Siatkówka / @connykurth
#teamPL #Paryż2024 pic.twitter.com/Fg48WBCdt3— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) July 31, 2024
Wieczorem śladem kolegów poszły też siatkarki. Podopieczne Stefano Lavariniego zadanie miały jednak nieporównywalnie łatwiejsze, bowiem musiały pokonać Kenię. To udało się bez problemu (25:14, 25:17 i 25:15), mimo że nasz szkoleniowiec mocno rotował składem. Każda z zawodniczek pojawiła się na parkiecie w dwóch setach. Co ciekawe, nawet każda – z wyjątkiem libero Aleksandry Szczygłowskiej i nominalnej libero, ale na razie wchodzącej na przyjęcie Marii Stenzel – zdobyła co najmniej punkt. Najwięcej, bo 13, zapisała na swoim koncie Natalia Mędrzyk – nowa przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź. Na koniec fazy grupowej “Biało-Czerwone” zagrają z Brazylią, ale występu w ćwierćfinale są już pewne.
Polska ponownie zwycięska ❗️ Polki wygrywają 3:0 z reprezentacją Kenii i notują drugie zwycięstwo w fazie grupowej turnieju 💪
Polska-Kenia 3️⃣:0️⃣ (25-14; 25-17; 25-15)
📸 Polska Siatkówka / @connykurth#teamPL #Paryż2024 pic.twitter.com/O2zQYSGad2— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) July 31, 2024
Do fazy medalowej awansowała z kolei Iga Świątek. Spotkanie z Amerykanką Diane Collins było jednak najtrudniejszym dla liderki rankingu WTA na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024. Początek nie zapowiadał problemów. Pół godziny i wygrana 6:1. Drugi set należał już do Collins, która zaczęła grać bardzo skutecznie. Zwycięstwo 6:2 oznaczało pierwszego przegranego seta przez Świątek w tym turnieju. Decydująca partia zaczęła się nie najlepiej dla Polki, ale przypadkowe trafienie piłką pod siatką “obudziło” naszą tenisistkę. Świątek szybko wyszła na prowadzenie 4:1 i w tym momencie Amerykanka skreczowała. W półfinale rywalką zawodniczki z Raszyna będzie Chinka Qinwen Zheng. To już jest historyczny polski występ na igrzyskach – po raz pierwszy nasza tenisistka zawansowała do półfinału.
Creating history 🇵🇱
Iga Swiatek becomes the first player from Poland to ever reach the semi-finals at the #Olympics #Paris2024 | #tennis pic.twitter.com/9Z3WH1VqBm
— ITF (@ITFTennis) July 31, 2024
Przebudzenie koszykarzy 3×3 i dobre wieści z Marsylii
Pozostajemy przy dobrych występach naszych sportowców. Po porażce w pierwszej kolejce, zrehabilitowali się koszykarze 3×3, którzy wygrali z USA 19:17. Liderem naszego zespołu był Adrian Bogucki (7 punktów, 5 zbiórek). Rywalizacja teraz jednak przyspieszy – dziennie koszykarze będą mieli do rozegrania po dwa spotkania. Najbliższe z Litwą i Chinami. Co najmniej jedna wygrana powinna bardzo zbliżyć do ćwierćfinału.
Kolejne dobre wieści z akwenu pod Marsylią. W klasie 49er Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki z piątym wynikiem zakwalifikowali się do wyścigu medalowego. W nim wystartuje dziesięć załóg. O krążek w tej samej klasie nie powalczą natomiast Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak, które ukończyły zmagania na 18. miejscu, choć w przedostatnim wyniku były nawet drugie.
Wróćmy jednak do tego co dobre, a nawet – na razie – wyśmienite. Mowa o dyspozycji windsurfera (klasa iQFoil) Pawła Tarnowskiego. Po 10 wyścigach gdynianin pozostaje na drugim miejscu, tracąc tylko punkt do lidera – Australijczyka Grae Morrisa. Na czwartą pozycję spadł wcześniejszy lider, Holender Luuc van Opzeeland. Warto podkreślić, że Tarnowski jest najrówniej pływającym do tej pory zawodnikiem i gdyby liczyły się wszystkie przejazdy (dwa najsłabsze nie wliczają się do wyniku), byłby zdecydowanym liderem. U pań gorzej radzi sobie Maja Dziarnowska. Po 11 startach zajmuje 11. miejsce.
Nadzieje na niespodzianki w boksie i strzelectwie?
Kolejne dobre wieści również z ringu. Pięściarka Elżbieta Wójcik awansowała do ćwierćfinału kategorii do 75 kg. Polka pokonała 3:2 Irlandkę Aoife O’Rourke, która była rozstawiona z numerem 2. O półfinał Wójcik powalczy z turniejową “siódemką” Panamką Atheyną Bibeichi Bylon.
Do ćwierćfinału nie udało się awansować tenisistce stołowej Natalii Bajor, która przegrała z Tajwanką I-Ching Cheng 0:4. Nie licząc pierwszego seta przegranego 2:11, Polka dzielnie walczyła (8:11, 8:11, 9:11). Na 1/16 finału turniej singlistów zakończył Miłosz Redzimski. Polak po siedmiosetowym boju przegrał z Duńczykiem Andersem Lindem 3:4.
Niezłe wieści także ze strzelnicy. Szósty wynik w eliminacjach w strzelaniu z karabinu w trzech postawach z 50 metrów osiągnął Tomasz Bartnik. Dalej był Maciej Kowalewicz, który nie zakwalifikował się do dalszej rundy.
Chmielewski tuż za podium, historyczny wynik w triathlonie
Zaglądamy na pływalnię, gdzie bardzo dobrze w finale 200 metrów stylem motylkowym popłynął Krzysztof Chmielewski. Polak zajął czwarte miejsce, choć trzeba podkreślić, że do medalu brązowego zabrakło 1,1 sek. Złoto dla Leona Marchanda… ale o tym jeszcze później. Jedno miejsca za daleko był też Ksawery Masiuk. To były jednak eliminacje 200 m stylem grzbietowym.
Najlepsze polskie miejsce w triathlonie w historii igrzysk wywalczyła Roksana Słupek. Polka ukończyła zmagania na 13. pozycji.
Do finału kajakarstwa górskiego w kanadyjce (C-1) nie awansowała wicemistrzyni olimpijska z K-1, Klaudia Zwolińska. Polka w półfinale popłynęła źle, zajmując przedostatnie, 18. miejsce, notując sześć sekund kary. Drugie złoto na tych igrzyskach zdobyła natomiast Australijka Jessica Fox, która wcześniej triumfowała również w K-1.
🇦🇺 Jessica Fox is now the kayak and canoe queen!
The Australian wins her second Olympic title in Paris and continues to write history 📖🥇
–
🇦🇺 Jessica Fox est désormais la reine du kayak et du canoë !
L’australienne remporte un second titre olympique à Paris et continue d’écrire… pic.twitter.com/IampoMwSmQ— Paris 2024 (@Paris2024) July 31, 2024
Tylko do finału B awansowały Martyna Radosz i Katarzyna Wełna, czyli nasza dwójka podwójna wagi lekkiej. Polskie wioślarki w swoim półfinale były czwarte. Do trzecich Amerykanek, i zarazem finału, straciły ponad 1,5 sekundy.
Na koniec jeszcze o ujeżdżaniu, gdzie w ostatniej chwili do rywalizacji dołączyła zawodniczka z regionu łódzkiego Aleksandra Szulc. Jej występ na koniu Breakdance był najsłabszym w Grupie F. Łącznie Polki (Szulc, Katarzyna Milczarek, Sandra Sysojeva) uplasowały się na 14. miejscu, czyli ostatnim, bo Amerykanki nie zostały sklasyfikowane.
Na koniec jeszcze subiektywne TOP3 wydarzeń 31 lipca.
- Numer jeden to oczywiście brązowy medal polskich wioślarzy. To drugi brąz na tych igrzyskach dla “Biało-Czerwonych”, a zarazem pierwszy krążek zdobyty przez panów. I co istotne, pierwszy medal rozpoczynający czwartą setkę krążków w historii polskich występów na Letnich Igrzyskach Olimpijskich.
- Pływackie rekordy Marchanda i Zhanle. Leon Marchand po raz drugi i trzeci w Paryżu ustanowił rekord olimpijski i zdobył kolejne złota. Tym razem na 200 metrów stylem motylkowym. Francuz dokonał tego we wspaniałym stylu, bo przed ostatnią długością basenu tracił nieco do Węgra Kristofa Milaka, ale finisz miał piorunujący. Jakby tego było mało, niespełna dwie godziny później Francuz od początku do końca prowadził już w stylu klasycznym i zdobył swoje trzecie złoto w Paryżu i ustanowił trzeci rekord olimpijski.
History is being written before our eyes, with Léon Marchand as the author.
–
L’Histoire s’écrit sous nos yeux, Léon Marchand en est l’auteur 🥇#Paris2024 pic.twitter.com/dyKC6e2xE8— Paris 2024 (@Paris2024) July 31, 2024
Na koniec kibice oglądali jeszcze wyścig na 100 m stylem klasycznym. A tam kolejny fenomen. Pan Zhanle wygrał, ustanawiając nowy rekord świata (46,40 sek.)! Warto dodać, że Chińczyk ma 19 lat.100m freestyle, 46.40s, Pan Zhanle 🦈
NEW WORLD RECORD 🇨🇳#Paris2024 pic.twitter.com/hn2DLoyi2H— Paris 2024 (@Paris2024) July 31, 2024
- Rafa Nadal nie zdobędzie kolejnego olimpijskiego medalu. Choć debel Rafael Nadal/Carlos Alcaraz elektryzował tenisowy świat, Hiszpanie nie sprostali typowym deblistom – Austinowi Krajicekowi i Rajeevowi Ramowi. Amerykanie w ćwierćfinale wygrali pewnie 2:0. Nadal zatem nie zdobędzie już kolejnego medalu olimpijskiego, bo wcześniej odpadł też w singlu, a za cztery lata na igrzyskach już nie wystąpi.