Łódzkie półfinały
Grot Budowlani są piątą łódzką drużyną, która rywalizować będzie w półfinale europejskiego pucharu. Choć w sumie należałoby wszystko nieco doprecyzować. Piłkarski Widzew, w roku 1983 grał o finał z Juventusem. Siedem lat później siatkarki ŁKS-u przegrały w półfinale ówczesnego Pucharu CEV (obecnie Puchar Challenge) z ukraińską (wówczas reprezentującą ZSRR) Orbitą Zaporoże, a koszykarki klubu z al. Unii toczyły zacięte boje w Pucharze Ronchetti przeciwko ASPTT Aix-en-Provence w 1998 roku. Wszystkie wymienione drużyny przegrały więc półfinałową rywalizację. Natomiast siatkarki Startu Łódź czterokrotnie – w latach 1972, 1973 i 1978 w Pucharze Europy oraz w 1979 w Pucharze Zdobywczyń Pucharów (obecnie Puchar CEV) walczyły w finałowych turniejach systemem każdy z każdym. Nie miały zatem “okazji” przegrać w półfinale, ale nie zmienia to faktu, że ani razu nie udało im się znaleźć wśród dwóch czołowych drużyn rozgrywek.
Przed Grot Budowlanymi otwiera się zatem szansa, by zostać pierwszą łódzką drużyną, która zagra w finale europejskiego pucharu albo – będąc bardziej precyzyjnym – znajdzie się w dwójce najlepszych drużyn europejskich rozgrywek.
Kobiecy Puchar CEV
O ile ewentualny sukces Grot Budowlanych będzie ewenementem na “łódzkim podwórku” to już w skali kraju sytuacja wygląda nieco inaczej. Oprócz wspomnianego już startu w Pucharze Zdobywczyń Pucharów po brązowe medale sięgały także Wisła Kraków i Komfort Police. Już w XXI wieku, kiedy rozgrywki przemianowano na Puchar Top Teams, także trzeci był Pałac Bydgoszcz. Od sezonu 2007/08 mamy do czynienia z Pucharem CEV i przez ten czas dwie polskie drużyny grały w finale. W 2013 roku Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna triumfowała w rozgrywkach, pokonując w finale tureckie Fenerbahce SK. Dwa sezony później Atom Trefl Sopot uległ zaś w dwumeczu Dinamu Krasnodar, a zwycięzcę wyłonił złoty set.
Ciekawostką jest fakt, iż ekipa z Muszyny, podobnie jak teraz Grot Budowlani, grała wcześniej w Lidze Mistrzyń i “spadła” do Pucharu CEV.
Za słabe na Ligę Mistrzyń, ale…
Brązowe medalistki TAURON Ligi nie prezentują się w trwającym sezonie najlepiej. Podopieczne Macieja Biernata zajmują dopiero 5. miejsce w tabeli i zapewne właśnie z tej pozycji przystąpią do play-offów. W Lidze Mistrzyń też “nie czarowały”. Porażki z Fenerbahce ujmy oczywiście nie przynoszą, ale jak pokazała wczoraj (20 lutego) drużyna Allianz MTV Stuttgart nawet mistrzynie Turcji można ograć. Natomiast dwie przegrane, bez zdobyczy punktowej, z SC Poczdam plus dwa zwycięstwa z Calcitem Kamnik, to bez wątpienia nie jest wynik, na który wszyscy w Łodzi liczyli.
Paradoksalnie może się jednak okazać – a właściwie to już nawet się okazuje, że odpadnięcie z najważniejszych europejskich rozgrywek pozwoli przejść klubowi do historii.
W ćwierćfinale Pucharu CEV Grot Budowlani Łódź poradzili sobie z francuskim Beziers VB, wygrywając obydwa spotkania (3:1 u siebie i 3:2 na wyjeździe).
✅ Historyczny awans do półfinału CEV Cup 🏆
✅ Zwycięstwo z Beziers Angels 3:2 💥
✅ MVP meczu Ewelina Wilińska 🥳Brawo zespół 🙌🏻🤩 pic.twitter.com/PajpWVF9ra
— Grot Budowlani Łódź (@budowlani_lodz) February 6, 2024
W rywalizacji ze szwajcarskim Viteos Neuchatel UC łodzianki bez wątpienia są faworytkami i to głównie od nich “zależy”, czy zapiszą się w annałach łódzkiego sportu.
Polsko-szwajcarska walka o finał
Podobnie jak w ćwierćfinale, łodzianki rozpoczną rywalizację we własnej hali. Siatkarki zdają sobie sprawę z szansy, jaka się przed nimi otwiera, a Ewelina Wilińska zapewnia, że zespół stanie na wysokości zadania.
– To będzie dla nas bardzo ważny mecz, zwłaszcza, że gramy go u siebie. To jest półfinał Pucharu CEV i tu nie ma słabych drużyn. Zrobimy wszystko żeby jak najlepiej przygotować się do meczu i zrobić pierwszy krok w stronę finału – podkreśla kapitan zespołu.
O tym, że to będą wyjątkowe starcia, a pierwszy mecz będzie niezwykle ważny mówi Maciej Biernat.
– Na takie mecze jak ten, czeka się cały sezon. Musimy wykorzystać atut własnej hali, aby wypracować jak najlepszą pozycję przed rewanżem w Szwajcarii. Rywal będzie ryzykować na zagrywce. To ich styl gry i na tym polu rozstrzygnie się to spotkanie. My także musimy cierpliwie pracować na zagrywce, aby skrupulatnie ograniczać opcje w ataku ich ofensywnie usposobionych skrzydłowych – tłumaczy szkoleniowiec Grot Budowlanych.
Półfinał Pucharu CEV w Radiu Łódź
Przy okazji tak ważnego wydarzenia nie może oczywiście zabraknąć naszych reporterów. Na stronie internetowej dostępna będzie relacja ‘punkt po punkcie’. Rozpocznie się ona tuż przed pierwszą piłką dzisiejszego (21 lutego) starcia, czyli przed godziną 17:30. Informacji z hali nie zabraknie także w serwisach sportowych na naszej antenie.