Upamiętnienie w Parku Ocalałych w Łodzi
Certyfikaty rodzinom ocalałych wręczył wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, wyrażając nadzieję, że historia jest nauczycielką życia.
– Pamięć o najtragiczniejszych, najstraszniejszych kartach historii – chciałbym w to wierzyć – będzie dla wielu osób przestrogą w przyszłości i będzie nauką, z której wyciągną wnioski, żeby to już się nie powtórzyło. Głęboko wierzę w to, że jedną z największych wartości takich spotkań, jak to dzisiejsze, jest edukacja i przypominanie o tym, skąd jesteśmy, a to bardzo często jest trudna pamięć – mówił wiceprezydent.
Swoje drzewko pamięci ma w Parku Ocalałych od dziś (28 sierpnia) rodzina pani Haliny Freino, m.in. rodzice – Regina Fuks i Izaak Fuks, który był szkolnym kolegą Jana Karskiego.
– Kiedy wybuchła wojna byli dwudziestoparolatkami. Na pewno byli tu zakorzenieni, bo przecież była tu wcześniej rodzina ze strony taty. Mama i jej rodzina przywędrowali z innego miejsca, ale już długo później tu mieszkali. To upamiętnienie jest ważne dla mnie i może dla nich – gdzieś tam ta energia jest, prawda. To są ślady, że są stąd. Miałam takie poczucie, że jestem im to winna – mówiła pani Halina.
Dziś (28 sierpnia) także odbyło się spotkanie z Marianem Turskim, ocalonym z holokaustu. Wieczorem zaplanowanie natomiast koncert, dedykowany ocalałym z Litzmannstadt Ghetto. Na scenie zabrzmi muzyka i poezja Jankiela Herszkowicza, Dawida Bajgelmana, Jeszajachu Szpigla, Chavy Rosenfarb, Rachmila Bryksa, Henocha Kona, Pinkasa Lavendara i innych artystów mieszkających w Łodzi przed wojną.
Dzień Ocalałych oraz 20-lecie Parku Ocalałych to wydarzenia towarzyszące obchodom 80. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto.
Czytaj także: Debata „Pamięć i wyparcie” w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana
oprac. mal
Wartoprzeczytać
Upamiętnienie w Parku Ocalałych w Łodzi
Certyfikaty rodzinom ocalałych wręczył wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, wyrażając nadzieję, że historia jest nauczycielką życia.
– Pamięć o najtragiczniejszych, najstraszniejszych kartach historii – chciałbym w to wierzyć – będzie dla wielu osób przestrogą w przyszłości i będzie nauką, z której wyciągną wnioski, żeby to już się nie powtórzyło. Głęboko wierzę w to, że jedną z największych wartości takich spotkań, jak to dzisiejsze, jest edukacja i przypominanie o tym, skąd jesteśmy, a to bardzo często jest trudna pamięć – mówił wiceprezydent.
Swoje drzewko pamięci ma w Parku Ocalałych od dziś (28 sierpnia) rodzina pani Haliny Freino, m.in. rodzice – Regina Fuks i Izaak Fuks, który był szkolnym kolegą Jana Karskiego.
– Kiedy wybuchła wojna byli dwudziestoparolatkami. Na pewno byli tu zakorzenieni, bo przecież była tu wcześniej rodzina ze strony taty. Mama i jej rodzina przywędrowali z innego miejsca, ale już długo później tu mieszkali. To upamiętnienie jest ważne dla mnie i może dla nich – gdzieś tam ta energia jest, prawda. To są ślady, że są stąd. Miałam takie poczucie, że jestem im to winna – mówiła pani Halina.
Dziś (28 sierpnia) także odbyło się spotkanie z Marianem Turskim, ocalonym z holokaustu. Wieczorem zaplanowanie natomiast koncert, dedykowany ocalałym z Litzmannstadt Ghetto. Na scenie zabrzmi muzyka i poezja Jankiela Herszkowicza, Dawida Bajgelmana, Jeszajachu Szpigla, Chavy Rosenfarb, Rachmila Bryksa, Henocha Kona, Pinkasa Lavendara i innych artystów mieszkających w Łodzi przed wojną.
Dzień Ocalałych oraz 20-lecie Parku Ocalałych to wydarzenia towarzyszące obchodom 80. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto.