Dani Ramirez talizmanem ŁKS-u?
Pytanie postawione w tytule może dziwić, ponieważ w bieżącym sezonie ekstraklasy 31-letni Hiszpan zawodzi. Wystąpił dotąd w 11 spotkaniach. Na boisku spędził 701 minut i w tym czasie strzelił tylko dwa gole – oba z karnych. Co ciekawe, gdy Dani Ramirez trafia do bramki rywali, ŁKS meczu nie przegrywa (2:1 z Koroną, 2:2 z Jagiellonią).
Na bramkę zdobytą z akcji Hiszpan czeka długo, od 12 lutego 2022 roku. Jeszcze w barwach Lecha Poznań wpisał się na listę strzelców w starciu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 5:0). Na gola z akcji dla ŁKS-u 31-latek czeka jeszcze dłużej – od 26 października 2019 roku. Łodzianie wówczas podejmowali Raków Częstochowa (2:0).
Co ciekawe, mecz z „Medalikami” był rozgrywany w ramach 13. kolejki. Czy 4 lata (i dzień) później – w starciu z Górnikiem Zabrze – historia się powtórzy? Kibice z pewnością życzyliby sobie, aby Dani Ramirez stał się talizmanem ŁKS-u.
31-latek dotąd rywalizował z zabrzanami w ekstraklasie pięciokrotnie i ani razu nie zaznał smaku porażki:
- 2 zwycięstwa (wszystkie w barwach Lecha Poznań),
- 3 remisy (2x Lech, 1x ŁKS Łódź).
Jak na razie Dani Ramirez strzelił Górnikowi 2 gole, dorzucił też asystę. Jedną z bramek zdobył dla ŁKS-u w sezonie 2019/20. Mecz w Zabrzu zakończył się remisem 1:1. Było to ostatnie spotkanie obu ekip, w którym ta z Łodzi zapunktowała.
#TegoDnia dwa lata temu Dani Ramirez strzelił swojego drugiego gola w PKO BP #Ekstraklasa – jego najpiękniejszy do tej pory? 🤔
🔙 20.10.2019 #GÓRŁKS 1:1 pic.twitter.com/Ahc6RrFI2Z
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) October 20, 2021
Od tego czasu ŁKS z Górnikiem grał w lidze dwukrotnie (porażki 0:1 i 1:3). Jeżeli zaś chodzi o zwycięstwo w starciu z „Trójkolorowymi”, to na nie dwukrotni mistrzowie Polski czekają od sezonu 2008/09. Wówczas pokonali Ślązaków przy al. Unii 2:0.
Odbudować twierdzę
Gdyby piłkarze beniaminka zdobyli w piątek komplet punktów, rozpoczęliby odbudowywanie łódzkiej twierdzy. Po raz ostatni przed własną publicznością wygrali jeszcze latem – dokładnie 20 sierpnia (z Pogonią 1:0). Po starciu ze szczecinianami w roli gospodarza ŁKS wystąpił trzykrotnie i zdobył tylko punkt (2:2 z Jagiellonią). Jeszcze gorzej ekipie z centralnej Polski wiedzie się na wyjazdach – bondowski bilans mówi za siebie (0-0-7). Po 12. kolejkach łodzianie mają na koncie zaledwie 7 punktów i znajdują się na dnie tabeli.
🔝 @Jagiellonia1920 na szczycie! pic.twitter.com/WID7MELHbT
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) October 24, 2023
Najbliższy rywal beniaminka też nie osiąga na razie najlepszych wyników. 13 wywalczonych punktów pozwala ekipie trenera Jana Urbana zajmować 13. miejsce. Warto jednak dodać, że od dwóch meczów zabrzanie są niepokonani. W poprzednim tygodniu pokonali u siebie Raków Częstochowa (2:1). Mistrz Polski nie jest może w najwyższej formie, jednak wciąż nie odstaje od czołówki tabeli. Ponadto „Górnicy” sięgnęli po komplet punktów bez Lukasa Podolskiego. Tydzień wcześniej, również przed własną publicznością, wywalczyli (szczęśliwy) punkt ze Śląskiem Wrocław (1:1), czyli aktualnym wiceliderem rozgrywek. Gorzej im się wiedzie poza własnym stadionem. Z ostatnich czterech delegacji przywieźli zaledwie 2 punkty.
Gdzie ŁKS może szukać swoich szans? Zabrzmi to dziwnie, ale w defensywie. A to dlatego, że Górnik (obok beniaminka z Łodzi) jest drugą najmniej skuteczną drużyną w całej ekstraklasie. Piłkarze z Zabrza strzelili dotąd zaledwie 9 goli (ŁKS 7). Jeśli obrońcy Piotra Stokowca spiszą się w piątek dobrze, a talizman nie zawiedzie… Co będziemy dużo pisać, to się może udać.
ŁKS bez Mokrzyckiego. Górnik bez Podolskiego i Janży?
– Wymagam więcej agresji, więcej odwagi. Będę chciał to wyegzekwować od zawodników – mówił po przegranym meczu z Lechem Poznań (1:3) nowy opiekun łodzian. W stolicy Wielkopolski nadmierną agresją wykazał się Michał Mokrzycki, którego arbiter napomniał żółtą kartką. A, że było to już czwarte takie napomnienie w sezonie, mecz z Górnikiem popularny „Mokry” będzie oglądał jedynie z trybun. Kto zajmie jego miejsce? Wspomniany wcześniej Dani Ramirez, a może Jan Łabędzki, który właśnie otrzymał powołanie na mundial reprezentacji U-17?
Jeżeli chodzi o Górnika Zabrze to niewykluczone, że w Łodzi będzie się musiał obyć bez Lukasa Podolskiego i Erika Janży. Mistrz świata z 2014 roku wciąż trenuje indywidualnie, z kolei Słoweniec w meczu z Rakowem opuścił boisko jeszcze w I połowie.
Górnik Zabrze prezentuje… ⚒️
𝑫𝒂𝒊𝒔𝒖𝒌𝒆 𝒀𝒐𝒌𝒐𝒕𝒂 – zawodnik meczu #GÓRRCZ ⭐️ pic.twitter.com/uVVxJCBp2w
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) October 25, 2023
Nawet osłabiona drużyna Jana Urbana może być groźna. Ełkaesiacy szczególnie powinni uważać na Daisukę Yokotę. Japończyk jest podbudowany dubletem zdobytym w meczu z „Medalikami” i na pewno liczy, że w piątek podkręci swój licznik. Z trzema trafieniami na koncie jest najskuteczniejszym z zabrzan, a łódzkie powietrze wyraźnie mu służy – azjatycki pomocnik w poprzednim sezonie zdobył bramkę i zaliczył asystę w meczu rozgrywanym po drugiej stronie miasta (3:2).
Szymon Marciniak po raz drugi na Stadionie Króla
Arbitrem spotkania pomiędzy Łódzkiem Klubem Sportowym a Górnikiem będzie Szymon Marciniak. To dobra wiadomość dla gospodarzy. I to podwójnie.
Po pierwsze nasz arbiter międzynarodowy prowadził jeden z dwóch wygranych meczów ełkaesiaków w trwającym sezonie. 4 sierpnia, dowodzona z ławki jeszcze wówczas przez Kazimierza Moskala ekipa pokonała Koronę Kielce.
W tym sezonie spotkaliśmy się z sędzią Szymonem Marciniakiem przy okazji wygranego 2:1 spotkania z Koroną Kielce.https://t.co/FTsSEw8Z8G
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) October 26, 2023
Drugi pozytyw? Sędzia Marciniak prowadził również wspominany już mecz pomiędzy ŁKS-em i Rakowem, w którym bramkę zdobył Dani Ramirez. To naprawdę może się udać…
Wartoprzeczytać
ŁKS – Górnik w Radiu Łódź
Piątkowe spotkanie ŁKS Łódź – Górnik Zabrze będzie można śledzić za pośrednictwem Radia Łódź. Po godz. 20 rozpocznie się magazyn „Strefa Kibica Extra”, a już pół godziny później przeniesiemy się na stadion przy al. Unii, gdzie zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego. Na głównej antenie Radia Łódź relacja na żywo z przerwami na serwisy informacyjne.

Mecz bez przerw będzie dostępny do słuchania w naszym kanale internetowym oraz DAB+. Na stronie internetowej przeprowadzimy tradycyjną relację tekstową.