Czy religia powinna zostać w szkole, czy wrócić do salek przykościelnych? Sprawdzaliśmy jakie zdanie na ten temat ma środowisko szkolne. Roman Laskowski przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Oświaty NSZZ Solidarność Ziemi Łódzkiej stwierdza, że na lekcjach religii młodzież uczy się także etyki, zasad dobrego wychowania oraz podejścia do drugiego człowieka.
Młodemu człowiekowi na pewno potrzebne są zajęcia etyczne, bo tak trzeba traktować religię. Staliśmy przy stanowisku i stoimy nadal, że jeżeli nie religia, to etyka powinna być przedmiotem obowiązkowy dla wszystkich. Wydaje nam się, że to jest po prostu rozwiązanie ideologicznie, rezygnacja z jednej godziny, czy niestety wyrzucenie w ogóle religii ze szkół. Myślę, że to niestety nie będzie miało efektu końcowego pozytywnego dla większości społeczeństwa, mówiąc o tym młodym pokoleniu. Na pewno jesteśmy za tym, żeby te lekcje były w szkole. To jest z korzyścią naprawdę dla każdego, dla ucznia, dla rodzica i dla tych nauczycieli, jak również dla szkoły, że te zajęcia są po prostu wszystkie razem w jednym miejscu skomasowane. Taki katecheta już biega od jednej do drugiej placówki. A co będzie w momencie, kiedy będzie zmniejszona ilość godzin?
Roman Laskowski, przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Oświaty NSZZ Solidarność Ziemi Łódzkiej
Łodzianie są podzieleni w kwestii zmian liczby godzin religii w szkołach. Pomysł rządowy, zakłada ograniczenie katechezy z dwóch do jednej godziny tygodniowo.
Popieram ten pomysł dlatego, że młodzież jest obciążona dodatkowymi godzinami i czasem rzeczywiście ta jedna godzina na kształcenie zawodowe czy przygotowanie do matury byłaby naprawdę zbawienna, a w tej sytuacji jest to religia, na którą część osób chodzi, część nie chodzi. To myślę, że profilaktyczna jedna godzina to jest naprawdę wystarczająca
nauczycielka
Ksiądz Damian Czerwiński z parafii Piotra i Pawła w Łodzi stwierdza, że religia na pewno nie powinna być wycofywana, a rozwiązanie jednej godziny katechezy w tygodniu jest już w niektórych łódzkich szkołach od lat stosowane.
Trwają rozmowy i o tym słyszymy, jest stanowisko episkopatu, że ta religia w szkole powinna pozostać. Gro dzieci i w szczególności rodziców pragnie tego wychowania w duchu katolickim i przekazu wiary. Tu, gdzie ja uczę od lat jest jedna godzina katechezy i wszyscy są zadowoleni. Takie posunięcia już były w poszczególnych diecezjach. Na prośbę dyrektorów szkół te godziny były zmniejszane do jednej. Religia powinna być w szkole dla tych, którzy mają jedyną okazję, czasem, żeby spotkać się z księdzem katechetą. Ta religia przy parafiach również jest obecna. Są różnorakie spotkania w kościele przed sakramentami. Tu i tu są prowadzone działania katechetyczne.
ks. Damian Czerwiński
Według najnowszego badania 35,7 proc. Polaków chciałoby usunięcia lekcji religii z programu nauczania. 25 procent jest za utrzymaniem obecnej sytuacji, czyli dwóch lekcji religii tygodniowo. 21 proc. jest za ich ograniczeniem do jednej godziny tygodniowo.