Australian Open 2024. Magdalena Fręch z życiowym sukcesem
Po losowaniu głównej drabinki Australian Open 2024 pisaliśmy, że nie było ono szczęśliwe dla polskich tenisistek. Magdalena Fręch (69. WTA) trafiła na przeciwniczkę z tzw. dziką kartą – Darią Saville z Australii (131. WTA). Choć obecnie znajduje się niżej w światowym rankingu od Polki, to jeszcze kilka lat temu (w sierpniu 2017 roku) sklasyfikowana była na 20. miejscu – najwyższym w karierze.
Urodzona w Moskwie Australijka wróciła do gry – po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją – w ubiegłym roku. Z każdym kolejnym meczem prezentowała wyższą formę. Poniedziałkowe (15 stycznia) spotkanie także było solidnym pokazem tenisa z jej strony. Na szczęście jeszcze lepiej na korcie zaprezentowała się Magdalena Fręch, która osiągnęła życiowy sukces w drabince głównej australijskiego turnieju wielkoszlemowego. Ale po kolei.
Trudne trzy sety i aż pięć piłek meczowych
Daria Saville już w pierwszym gemie przełamała Polkę. Magdalena Fręch straty odrobiła dopiero trzy gemy później. Od stanu 2:2 do 4:4 obie tenisistki pilnowały swojego podania. W kolejnych dwóch gemach doszło do kolejnych przełamań. Najpierw udało się to Australijce, następnie naszej tenisistce. Chwilę później wiadomo było, że o losach pierwszego seta zdecyduje tie-break. W tym lepiej zaprezentowała się reprezentantka gospodarzy, wygrywając 7:5. Partia otwierająca polsko-australijską rywalizację trwała aż 1 h 17 min.
Zdecydowanie krótszy, bo trwający 37 minut był set numer dwa. Ponownie rozpoczął się od przełamania, choć tym razem był to prawdziwy festiwal przełamań. W pierwszych trzech gemach żadna z zawodniczek nie potrafiła utrzymać własnego podania. Na szczęście dla 26-letniej łodzianki, to ona zapisała dwa przełamania na swoim koncie. Daria Saville próbowała odrabiać straty, ale Magdalena Fręch była skuteczna przy własnym podaniu. Dodatkowo w dziewiątym gemie po raz trzeci odebrała serwis Australijce i zamknęła drugiego seta wynikiem 6:3.
Decydująca partia rozpoczęła się… od kolejnego festiwalu przełamań – czterech z rzędu. Obie zawodniczki popełniały masę błędów. Dopiero w piątym gemie Polka utrzymała własne podanie. Co ważniejsze, w kolejnym znów przełamała Australijkę. Daria Saville wciąż miała problem z własnym podaniem, a łodzianka skrzętnie z tego korzystała. Po trzech kwadransach gry w trzecim secie Polka prowadziła 5:2. W kolejnym gemie miała już nawet piłkę meczową, ale rywalka się wybroniła. Wydawało się, że Magdalena Fręch zakończy rywalizację przy własnym podaniu – została jednak przełamana. Jej rywalka, nie mając nic do stracenia, grała zdecydowanie odważniej. Opłaciło się, ponieważ doprowadziła do stanu 5:5.
W jedenastym gemie 26-latka z Łodzi ponownie postawiła przeciwniczkę pod ścianą – prowadziła 6:5. Aby pozostać w grze, Australijka musiała wygrać swoje podanie. Po upływie 3 h i 9 min. to jednak Polka miała drugą piłkę meczową – ponownie nie zdołała zamknąć meczu. Także meczbole trzeci i czwarty nie padły łupem łodzianki. Dopiero piąta piłka meczowa okazała się tą ostatnią. Magdalena Fręch wygrała decydującego i najdłuższego (1 h 22 min.) seta 7:5, a całe spotkanie 2:1.
Fighting Frech 💪 @MFrech97 moves into the AO second round for the first time outlasting Daria Saville 6-7(5) 6-3 7-5 👏#AusOpen • #AO2024 pic.twitter.com/svbzl0q9TH
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 15, 2024
W 2. rundzie rywalką Polki będzie Francuzka Caroline Garcia (19. WTA), która pokonała Naomi Osakę (831. WTA) z Japonii 6:4; 7:6(7:2).
Magda Linette za burtą, Iga Świątek wchodzi do gry
Magdalena Fręch jest pierwszą Polką w Australian Open 2024, która awansowała do 2. rundy. Z turniejem singla pań pożegnała się już Magda Linette (24. WTA). W niedzielnym (14 stycznia) meczu z reprezentantką Danii Karoliną Woźniacką (252. WTA) Polka zmuszona była skreczować. Pierwszego seta przegrała 2:6, po jego zakończeniu poprosiła o pomoc fizjoterapeuty. Kontuzja uniemożliwiła jej grę także w drugiej partii, poddała mecz przy stanie 0:2. Warto dodać, że w zeszłym roku zakończyła australijski turniej na półfinale.
We wtorek (16 stycznia) w nocy polskiego czasu do gry na kortach Melbourne Park wejdzie Iga Świątek. Rywalką najlepszej obecnie tenisistki na świecie będzie Amerykanka Sofia Kenin (41. WTA) – zwyciężczyni Australian Open sprzed czterech lat.
The world No.1 is here 🤩 pic.twitter.com/PgBM7QSh64
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 13, 2024