Kolejna odsłona programu “Strych”. Szansa na mieszkanie dla młodych?
Na początku lutego rozpocznie się druga odsłona miejskiego programu “Strych”. Tym razem będzie można się starać o lokale w trzynastu łódzkich kamienicach.
Architekt miasta przestrzega, że remont i adaptacja lokalu, dla niedoświadczonej osoby, mogą okazać się drogim przedsięwzięciem. – Smutnym doświadczeniem z pierwszej edycji jest to, że wiele osób wycofało się widząc, jakie to są realne trudności. Nastraja mnie to niedobrze, jeżeli chodzi o ocenę inicjatywności czy też samodzielności łódzkiego społeczeństwa. Adaptacja takich pomieszczeń to nie jest najtrudniejsze zadanie, jakie może mieć człowiek w życiu, ani najtrudniejsza inwestycja budowlana – ocenia Marek Janiak, architekt miasta.
Przyszły najemca kamienicy przy Zachodniej przyznaje, że w czasie remontu systematycznie pojawiają się dodatkowe koszty. – Mój kosztorys o około sto siedemdziesiąt tysięcy złotych. Myślę, że go przekroczę, bo co chwila wychodzą niespodziewane inwestycje. Przykładowo, po zdjęciu podłogi okazało się, że jedna z podwalin wymaga wymiany. Co za tym idzie, trzeba występlować cały dach, wymienić pewne belki drewniane, a to kosztuje – mówi Damian Rosik, uczestnik programu “Strych”.
Wnioski o lokale na strychach będzie można składać w Biurze ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta od 3 do 7 lutego. Pierwszeństwo mają studenci i absolwenci łódzkich uczelni. Liczy się kolejność zgłoszeń.