Wartoprzeczytać
Sekcja zwłok 6-miesięcznej dziewczynki
Jutro (15.01) odbędzie sekcja zwłok 6-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w sobotę w Kutnowskim szpitalu.
Do jej śmierci mogło przyczynić się zbyt długie czekanie na przyjazd karetki pogotowia – upłynęły 3 godziny od wezwania lub szczepionka, którą dziecko otrzymało na kilka dni przed śmiercią. – Niezbędne będzie wyjaśnienie dlaczego do tego doszło, czy procedury zadziałały prawidłowo oraz czy lekarze we właściwym czasie podjęli decyzję o przewiezieniu dziecka od placówki specjalistycznej – wyjaśniał prokurator Jacek Pakuła z prokuratury okręgowej w Łodzi.
Dziecko było w stanie ciężkim, lekarze reanimowali je trzykrotnie, w między czasie dzwoniąc po specjalistyczną karetkę do Łodzi – ta przyjechała dopiero po trzech godzinach. – Lekarze dzwonili do pogotowia lotniczego, później do CZMP w Łodzi, ale odmówiono nam, ponieważ mieli oni karetkę przystosowaną do przewożenia dziecka do 5 kg. A nasz ważyło 7,5 kg – wyjaśnia rzeczniczka szpitala w Kutnie Beata Pokojska.
Zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi Zbigniew Owczarz, uważa że zapisy zawartej umowy ze szpitalem w Kutnie zostały wykonane. – Przewóz został zrealizowany zgodnie z umową, tj. niezwłocznie, czyli bez zbędnej zwłoki. W momencie zgłoszenia zapotrzebowania na przewóz nasz zespół medyczny ratował życie innemu człowiekowi – dodał Owczarz.
Na razie nie wiadomo czy ktoś w tej sprawie usłyszy zarzuty -prokuratura zapowiedziała, że w najbliższych dniach przesłucha między innymi lekarzy którzy zajmowali się 6-miesięczną dziewczynką.