Od czerwca ubiegłego roku zawieszone są przystanki na ul. Zachodniej przy ul. Legionów. Początkowo wiązało się to z modernizacją ul. Legionów oraz przebudową torowiska na skrzyżowaniu ulic Zachodniej i ul. Legionów. Później Zarząd Inwestycji Miejskich poinformował, że pozyskał dodatkowe środki i wyłączone z eksploatacji perony przystankowe mają zostać przebudowane, czyli wydłużone na tyle, by mogły się na nich zatrzymywać dwa tramwaje. Po co? By wymiana pasażerska była możliwa w dwóch tramwajach jednocześnie i miały one możliwość przejechać przez skrzyżowanie na jednym cyklu świateł. Zgodnie z założeniem, powinno to usprawnić ruch na trasie Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Na razie jednak pasażerowie muszą pokonywać spore odcinki pieszo wzdłuż ul. Zachodniej by wsiąść do tramwaju.
Tramwaje wróciły 4 marca, a przystanki na ul. Zachodniej nadal wyłączone z eksploatacji
Chociaż od 4 marca tramwaje wróciły na fragment modernizowanej ul. Legionów (od ul. Zachodniej do ul. Gdańskiej), przebudowy przystanków na ul. Zachodniej nie ukończono. Dlatego pasażerowie łódzkiego MPK, którzy chcą się przesiąść do tramwajów na trasie ŁTR z linii 15, kursującej przez nowy pl. Wolności i po ul. Legionów, muszą pokonać pieszo albo 200 m do przystanku przy ul. Próchnika albo około 400 m do przystanku znajdującego się w pobliżu Manufaktury.
Za przebudowę przystanków na ul. Zachodniej odpowiada ta sama firma, co za znacznie opóźnioną modernizację ul. Legionów, czyli Balzola. Wczoraj (16 kwietnia) Zarząd Inwestycji Miejskich poinformował, że przebudowa przystanków dobiega końca, ale dokładnego terminu ukończenia prac nie podał. Perony przystankowe na razie nie wyglądają na „niemal ukończone”, bo ich betonową podbudowę okalają kamienie i przewody. Jedyna zmiana to wiaty, które montują ekipy MPK-Łódź, odpowiedzialne za obsługę przystanków. I o ile wiaty będą gotowe w tym miesiącu, o tyle budowa nawierzchni przystanków może potrwać dłużej.
Na podwójne przystanki dawno postawiła Warszawa
Na podwójne przystanki przy ul. Zachodniej trzeba będzie jeszcze poczekać. A szkoda, bo w Łodzi jest ich niewiele, porównując liczbę takich przystanków z Warszawą czy Krakowem. Do tej pory powstały one na:
- Wyszyńskiego / Armii Krajowej
- Wyszyńskiego / Retkińska
- Wyszyńskiego / Waltera Janke – podwójny przystanek tylko w kierunku Retkini
- Bandurskiego pod dworcem Łódź Kaliska- wspólny przystanek z autobusami w kierunku wschodnim
- Piotrkowska Centrum
- Piłsudskiego / Sienkiewicza
- Piłsudskiego / Targowa
- Piłsudskiego / Przędzalniana – tylko w kierunku zachodnim
- Skrzyżowanie „marszałków” – po każdej ze stron
- Piłsudskiego / Konstytucyjna
- Piłsudskiego / Niciarniana
- Piłsudskiego / Widzew Stadion
- Rokicińska / Maszynowa
- Rokicińska / Rondo Inwalidów
- Rondo Inwalidów / Puszkina
- Kościuszki / Struga
- Plac Dąbrowskiego – mieści się na nim albo jeden autobus i tramwaj albo dwa autobusy
- Śmigłego-Rydza / Zbaraska
- Śmigłego-Rydza / Przybyszewskiego
- Zgierska / Dolna
- Zgierska / Sikorskiego w kierunku Centrum
- Rzgowska / Dachowa
- Plac Dąbrowskiego – podwójny przystanek w kierunku wschodnim
- Przybyszewskiego – Lodowa
Natomiast według łódzkich motorniczych podwójne przystanki przydałyby się również w następujących lokalizacjach:
- Aleksandrowskiej
- Kościuszki / Mickiewicza – zwłaszcza w kierunku Żwirki
- Piłsudskiego / Kilińskiego (na trasie WZ)
- Piłsudskiego / Przędzalniana – w kierunku wschodnim
- Zachodnia / Lutomierska
- Zachodnia / Limanowskiego
- Zgierska / Pojezierska
- Zgierska / Sikorskiego – w kierunku Helenówka
Na pewno zmniejszyłoby to opóźnienia tramwajów, które często po pominięciu jednego cyklu świateł, właśnie podczas wymiany pasażerów, łapią opóźnienia na kolejnych przystankach.