Wieczór samorządowy. Co dalej z budową tunelu kolejowego pod Łodzią?
Mnożą się pytania o budowę tunelu kolejowego pod Łodzią. Duża tarcza Katarzyna, która drąży przejazd w stronę dworca Łódź Fabryczna cały czas stoi i wszystko wskazuje na to, że szybko do pracy nie wróci.
Tymczasem mieszkańcy łódzkich kamienic, pod którymi tunel ma przechodzić, żyją w strachu. Niepokoi ich stan techniczny budynków. Lokatorzy uszkodzonej przez drążenie kamienicy przy al. 1 Maja wciąż nie wróci do swoich domów. Ile jeszcze potrwa budowa największej i najważniejszej dla regionu inwestycji? Czy szykują się kolejne opóźnienia?
Wszyscy chcemy, żeby to ruszyło. Chcemy, żeby nastąpiło to w marcu, ale nie mogę powiedzieć, czy ta data będzie wiążąca – mówiła Dorota Ryl, wojewoda łódzki, w audycji „Wieczór samorządowy”
Również Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego, o terminie ukończenia inwestycji mówiła z dużą ostrożnością.
Zakładam 2027, a może 2028 rok. Pamiętajmy, że to, że tarcza stoi jest kosztem dla nas wszystkich. Im szybciej zapadną decyzje i rozwiane zostaną wątpliwości, tym lepiej – zaznaczyła.
Z kolei według prezydent Łodzi, wszystkie problemy przy budowie tunelu są efektem źle zaplanowanej inwestycji.
Kiedy bodajże w 2017 roku został podpisany kontrakt, wtedy mówiliśmy, że powinny być dwa równoległe tunele, ponieważ głębokość graniczna między stropem a posadowieniem budynku, czyli gruntem jest zbyt mała przy tak olbrzymiej tarczy – mówiła Hanna Zdanowska na antenie Radia Łódź.
Wieczór samorządowy. Spadek populacji w Łódzkiem i problemy na rynku pracy
Budowa tunelu to jednak niejedyny problem, z jakim w najbliższym czasie będzie musiał zmierzyć się region. Województwo łódzkie jest jednym z najszybciej wyludniających się obszarów kraju.
Szacuje się, że w ciągu najbliższych 25 lat populacja spadnie do niespełna 2 milionów mieszkańców.
Sytuacji nie poprawia z pewnością sytuacja na rynku pracy. Choć bezrobocie w regionie wciąż jest stosunkowo niskie, to na horyzoncie wyraźnie widać już problemy.
Zamknięcia kolejnych zakładów produkcyjnych, takich choćby jak ABB, prowadzi do utraty pracy przez setki osób. Co jakiś czas słyszymy o kolejnych zwolnieniach grupowych. Czy to już stały trend?