Przedstawiciele stowarzyszenia LDZ Zmotoryzowani Łodzianie chcą, by Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdziło prawidłowość korzystania z samochodów służbowych przez władze Łodzi. Wniosek o przeprowadzenie kontroli dotyczy przede wszystkim pojazdów, z których na co dzień korzysta prezydent Hanna Zdanowska, wiceprezydent Adam Pustelnik i przewodniczący łódzkich radnych Marcin Gołaszewski.
Zawiadomienie do CBA
Jeżeli wniosek o przeprowadzenie kontroli zostanie uwzględniony, agenci sprawdzą w pierwszej kolejności ewentualne nieprawidłowości związane z:
- spalaniem paliwa w hybrydowych samochodach toyoty camry,
- tankowaniem paliwa do kanistra przy tankowaniu samochodu prezydent Hanny Zdanowskiej,
- wyjazdami na partyjne spotkania przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi,
- podpisami pod kartami drogowymi w samochodzie prezydent Hanny Zdanowskiej,
- użytkowaniem do celów prywatnych samochodu służbowego kierowcy wiceprezydenta Adama Pustelnika.
Kontrowersje wokół kierowcy prezydent Łodzi
Kierowca prezydent Łodzi miał zostać zwolniony pół roku temu, a tymczasem wygląda na to, że wciąż pracuje w łódzkim magistracie. O kontrowersjach związanych z samochodem służbowym Hanny Zdanowskiej informują przedstawiciele grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. We wrześniu 2022 roku jeden z mieszkańców zauważył, że tankuje on na stacji benzynowej paliwo nie do baku, a kanistra umieszczonego w bagażniku. – Zdziwiło nas to, dlatego postanowiliśmy opublikować zdjęcie na swoim profilu w mediach społecznościowych – mówił wówczas dla TVP3 Łódź Jarosław Kostrzewa z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Wspomniane zdjęcie rozgrzało do czerwoności nie tylko Internet. Na ten temat dyskutowali również radni podczas jednej z sesji Rady Miejskiej w Łodzi. Ostatecznie przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi przekazali, że kierowca służbowego samochodu prezydent Hanny Zdanowskiej został zwolniony.
Zwolniony czy nie?
Minęło kilka miesięcy i – zdaniem przedstawicieli grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie – rzekomo zwolniony kierowca nadal pracuje dla Hanny Zdanowskiej. – Po perturbacjach dostaliśmy karty paliwowe/drogowe samochodu Hanny Zdanowskiej. Oczywiście UMŁ zakrył dane kierowcy, ale podglądając karty z poprzednich lat można zauważyć, że podpisuje się na nich ten sam kierujący – czytamy w jednym z postów.
– Dziwny zbieg okoliczności i każdy kierowca Hanna Zdanowska ma taki sam charakter pisma i podpis, czy jednak kierowca wcale nie został zwolniony lub przywrócony gdy sprawa w mediach ucichła? – pytają przedstawiciele grupy.
Nie jest to jedyna kontrowersja związana z samochodami służbowymi łódzkich urzędników. Ze wspomnianych wcześniej kart drogowych wynika, że samochody służbowe UMŁ, którymi jeżdżą przedstawiciele władz Łodzi, – spalają 10 litrów na 100 kilometrów. Jest to o tyle zaskakujące, że auta hybrydowe – według producentów – powinny spalać znacznie mniej.
Dodatkowo na grupie LDZ Zmotoryzowani Łodzianie opublikowano zdjęcie, na którym widać samochód służbowy prezydent Hanny Zdanowskiej zaparkowany na terenie Zielonego Rynku na pl. Barlickim w Łodzi. – Można tam spotkać prezydent, która robi domowe zakupy na ulubionych stoiskach, pakując je później do prezydenckiej służbowej limuzyny – czytamy.
O komentarze w ww. sprawach zwróciliśmy się do biura prasowego UMŁ. Gdy otrzymamy odpowiedź, wrócimy do tematu.