Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już gra w Łodzi
– Dwa tygodnie przed finałem mamy szansę też pokazać, że Łódź zaczyna jako jedno z pierwszych miast zbierać już pieniądze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – mówi dr Karauda.
Przy muzyce musicalowej, filmowej oraz gospel bawiło się ponad tysiąc osób, a warunkiem udziału w wydarzeniu było wrzucenie pieniędzy do orkiestrowej puszki.
– Nie wyobrażam sobie by nie wspierać orkiestry. Nie dość, że można pomóc, to jeszcze posłuchać fajnej muzyki – mówili zgromadzeni.
Gwiazdy na scenie
Wśród artystów wystąpili m.in. MEZO, Kasia Popowska i Monika Urlik.
– Człowiek z charyzmą stworzył ideę, która jest świetna, która realnie pomaga i i ludzie na to odpowiedzieli. Doświadczamy tego, że orkiestra wciąż ma bardzo duży społeczny odzew. I tylko się cieszyć! – powiedział MEZO.
Płuca po pandemii
Hasło towarzyszące tegorocznemu, 32. finałowi to “płuca po pandemii”. Doktor Tomasz Karauda uważa, że pacjentów z powikłaniami po COVID-19 jest bardzo wielu i potrzebują systematycznej pomocy.
– Pacjentów z powikłaniami po COVID-19 widzimy każdego dnia. Zdajemy sobie sprawę, że do wyzdrowienia jeszcze długa droga – dla niektórych niemalże niemożliwa. Dlatego, że część pacjentów wypisywanych jest tlenozależna: jest uzależniona od koncentratora tlenu, który podłącza się do prądu i po prostu generuje tlen, który człowiek sam nie jest w stanie sobie dostarczyć – dodaje dr Karauda.
– Ten koncert tak naprawdę wprowadza na piąty bieg działania w organizacji wszystkich sztabów, których w tym roku jest 10 – mówi wolontariusz.
Posłuchaj: